Reklama

JetBlue z USA chce być liderem w lotach przez Atlantyk

Po sukcesie połączenia Nowy Jork-Londyn tani amerykański przewoźnik JetBlue chce zrobić to samo na trasie do Paryża, a w dalszej kolejności z Amsterdamem i innymi metropoliami w Europie

Publikacja: 06.07.2023 08:15

Po sukcesie połączenia Nowy Jork-Londyn tani amerykański przewoźnik JetBlue chce zrobić to samo na t

Po sukcesie połączenia Nowy Jork-Londyn tani amerykański przewoźnik JetBlue chce zrobić to samo na trasie do Paryża

Foto: Bloomberg

JetBlue ogłosił swe plany dotyczące połączeń przez Atlantyk w 2019 r. na Lotniczym Forum w Paryżu. Dwa lata później uruchomił pierwsze połączenie do Londynu, teraz ma już 5 lotów dziennie (trzy z N. Jorku, dwa z Bostonu) i chce przyspieszyć wchodzenie do Europy, zaczynając od Francji. Z początkiem lipca linia uruchomiła pierwsze regularne połączenie z Nowego Jorku do Paryża.

Czytaj więcej

Przewoźnicy z USA liczą na dobry rok

Prezes Robin Hayes przebywający z tej okazji we Francji przedstawił dziennikowi „La Tribune” plany linii, praktycznie nieznanej w Europie. Ceny biletów zależą od taryfy i różnych warunków (termin zakupu, możliwość zwrotu pieniędzy w razie rezygnacji w ostatniej chwili), natomiast w każdym przypadku obejmują serwis na pokładzie: posiłki, rozrywkę, dostęp do szybkiego internetu. Pasażer nic nie dopłaca ani w klasie ekonomicznej (114 miejsc) ani w biznesie (24 miejsca) w samolocie A321neo LR/XLR o wydłużonym zasięgu.

W związku z dużą konkurencją na trasach przez Atlantyk JetBlue zacznie od zachęcania Amerykanów do odwiedzania Europy. Prezes Hayes liczy, że w pierwszych miesiącach wypełnienie samolotów wyniesie 80, a nawet 90 proc. Jeśli połączenie Paryż-Nowy Jork „wypali”, to w I półroczu 2024 r. linia zaoferuje lot z Bostonu, a w sierpniu 2023 doda Nowy Jork-Amsterdam. Do Europy będą latać airbusy 321neo LR i XLR — przewoźnik odebrał już 14 maszyn łącznie obu rodzajów — a różnica czasu pozwoli, by latały przez 16-17 godzin dziennie, co da możliwość lotu powrotnego tego samego dnia.

Czytaj więcej

Chaos na lotniskach. Amerykanie dyscyplinują linie lotnicze
Reklama
Reklama

Teraz najważniejsze jest wyjście z dołka po pandemii i zapanowanie nad kosztami operacyjnymi (paliwo, fundusz płac, 100 mln dolarów inwestycji) i powrót do równowagi w tym roku, po stracie 300 mln dolarów w ubiegłym.

Transport
Airbus w kryzysie, Boeing wraca silniejszy. Role się odwróciły
Transport
Rosyjska ruletka lotnicza. Naprawdę strach latać
Transport
Kłopoty z A320 nie mają końca. Airbus tnie prognozę dostaw
Transport
Białoruś znów będzie śledzić tiry z Unii. Wprowadza plomby nawigacyjne
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Transport
To będzie zima stulecia. Wysyp połączeń na polskich lotniskach
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama