Obie prognozy, a dojdzie jeszcze prognoza Boeinga, dobrze zapowiadają kolejny salon lotniczy 19-25 czerwca na Le Bourget pod Paryżem. Powinna to też pierwsza impreza od 2018 r. z udziałem publiczności. Ostatni salon w Farnborough (237 zamówień u Boeinga, 85 u Airbusa) odbył się przy drzwiach zamkniętych dla zwykłych widzów.
Czytaj więcej
To już pewne. Linie lotnicze wyszły z kataklizmu, jaki spowodowała pandemia koronawirusa. To nie oznacza jednak, że mogą komfortowo inwestować. Bo zysk jest niewielki — wynika z prognoz Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych (IATA).
Sytuacja w światowym lotnictwie wygląda znacznie lepiej po wyjściu z okresu pandemii. Potwierdza to prognoza irlandzkiej firmy leasingowej Avolon: klienci odbiorą do 2042 r. 44 300 samolotów pasażerskich, z których polową zastąpi wycofywane maszyny, a druga polowa zwiększy flotę przewoźników.
Sektor lotnictwa stoi wobec trudnego zadania zlikwidowania do zera emisji netto spalin do 2050 r., a nękają go teraz zatory i niedobory w łańcuchu dostaw podzespołów. Aby osiągnąć ten zerowy cel, musi zmniejszyć wielokrotnie emisję spalin przy rosnącym popycie na podróże o 3,5 proc. rocznie wobec wzrostu PKB o 2,5 proc. — ocenia Avolon. Ekolodzy krytykują tak gwałtowny wzrost podróży samolotami, irlandzka firma ripostuje, że branża musi bardziej korzystać ze zrównoważonych paliw lotniczych SAF. Sektor przyciągnie kapitał wymagany do przejścia na takie paliwo — uważa.
We wzroście floty będą dominować maszyny wąskokadłubowe, A320neo i B737 MAX. Airbus zachowa pozycję lidera z 53 proc. udziału w tej flocie, która wzrośnie do 58 proc. w 2042 r., Boeing będzie liderem w segmencie maszyn szerokokadłubowych z 59 proc udziału — przewiduje Avolon. Zwiększy się też popularność małych turbopropów, ich większa liczba będzie zastępować wysłużone samoloty regionalne. Na rynku maszyn na 50-70 miejsc będzie dominować francusko-włoski ATR. Airbus pracuje nad samolotem na 100 miejsc, napędzanym wodorem; ma być gotowy do pracy w 2035 r. – Każdy zgodzi się z tezą, że zielona technologia zacznie się od małych maszyn i przejdzie później na większe – stwierdził prezes Avolon, Andy Cronin.