PKP PLK kupi drony do spisania drzew. Chce poprawić bezpieczeństwo

Zarządzająca infrastrukturą spółka PKP Polskie Linie Kolejowe (PLK), która odpowiada za ruch pociągów oraz realizację miliardowych inwestycji na liniach kolejowych, wyznaczyła sobie nowe zdanie. Chce zebrać dokładne informacje o drzewach i krzewach, które rosną wzdłuż torów. Dlatego za 5,8 mln zł zleciła projekt, którego zadaniem ma być opracowanie systemu ewidencji roślin rosnących w bezpośrednim sąsiedztwie przejeżdżających pociągów.

Publikacja: 19.03.2023 09:43

PKP PLK kupi drony do spisania drzew. Chce poprawić bezpieczeństwo

Foto: Adobe Stock

Przedsięwzięcie jest na tyle istotne, że będzie realizowało go szerokie konsorcjum. W jego skład obok PLK, wchodzi jeszcze Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, a także cztery uczelnie: Politechnika Warszawska, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego, Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych oraz Lotnicza Akademia Wojskowa w Dęblinie.

Do ewidencjonowania zieleni przy torach wykorzystywane mają być drony z podczepionymi zestawami kamer. Zostaną przystosowywane do specyfiki terenu, w którym będą zbierać informację, a także – jak twierdzi PLK – do zagrożeń ze strony drzew i krzewów.

Dane z nalotów będą ewidencjonowane i przetwarzane przez system informatyczny. Do ewidencji PKP PLK trafi każde drzewo przy torach objętych projektem. - Cechą charakterystyczną opracowywanego rozwiązania ma być dokładność i precyzja – twierdzi spółka, która zamierza zbierać dane o wysokości i obwodzie pnia drzewa, gatunku, a nawet kondycji rośliny. Wskazana zostanie jej lokalizacja, w tym odległość od torów i dokładne wobec nich usytuowanie.

Czytaj więcej

Już trzeci pociąg na złym torze, a według PKP PLK nic się nie stało

System ewidencji „kolejowej” zieleni ma być wyposażony w moduł zarządzania. Uwzględniając lokalne warunki (nawet zmiany pogodowe) i bezpieczeństwo ruchu ma przewidywać ewentualne zagrożenia i automatycznie o nich informować: gdyby np. drzewo miało się przewrócić na tory lub zbytnio się nad nimi rozrosło. Wtedy program zaleci działania, jak przycięcie lub usuniecie drzewa. Będzie też dla kolejarzy wsparciem „przy planowaniu prac utrzymaniowych i pielęgnacji zieleni na terenie kolejowym i w bezpośrednim jego sąsiedztwie”.

Według PLK, efektem wykorzystania dronów do ewidencji zieleni przy torach będzie wzrost bezpieczeństwa na objętych monitoringiem liniach kolejowych. Dane zbierane przez system maja też być przydatne przy uzyskiwaniu decyzji administracyjnych.

Prace nad projektem „Zarządzanie środowiskowymi zagrożeniami wpływającymi na bezpieczeństwo ruchu kolejowego” będą prowadzone do 2025 r. w różnych regionach i warunkach, z różną specyfiką roślinności. W sumie drony maja latać i filmować roślinność na odcinkach torów o łącznej długości 300 km.

Przedsięwzięcie jest na tyle istotne, że będzie realizowało go szerokie konsorcjum. W jego skład obok PLK, wchodzi jeszcze Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, a także cztery uczelnie: Politechnika Warszawska, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego, Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych oraz Lotnicza Akademia Wojskowa w Dęblinie.

Do ewidencjonowania zieleni przy torach wykorzystywane mają być drony z podczepionymi zestawami kamer. Zostaną przystosowywane do specyfiki terenu, w którym będą zbierać informację, a także – jak twierdzi PLK – do zagrożeń ze strony drzew i krzewów.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Transport
Branża lotnicza rozpala emocje. Temat kampanii wyborczych w całej Europie
Transport
Katastrofa w Baltimore. Zerwane łańcuchy dostaw, koncerny liczą straty
Transport
Nowy zarząd Portu Gdańsk. Wiceprezes z dyplomem Collegium Humanum
Transport
Spore różnice wartości inwestycji w branżach
Transport
Taksówkarze chcą lepiej zarabiać. Będzie strajk w Warszawie