Narastające problemy w Europie Zachodniej, zwłaszcza w Wielkiej Brytanii i Holandii, ale także we Francji i w Niemczech zaczynają być odczuwalne także w naszej części kontynentu. Przygody klientów biura podróży Itaka, którzy musieli poczekać na powrót z wakacji w Egipcie, Tunezji, Grecji i na Wyspach Kanaryjskich, bo czarterowa linia obsługująca loty zdecydowała się wycofać z umowy z biurem podróży. Jak tłumaczył wiceprezes Itaki Piotr Henicz, spowodowało to efekt domina, czyli posypała się część rozkładu lotów. Na szczęście to tylko jeden samolot. Touroperator ma podpisane umowy także z innymi przewoźnikami, w tym z Enter Airem, Buzzem (dawniej Ryanair Sun), Nouvelairem i LOT-em, inne trasy nie są więc zagrożone. Klienci Itaki i tak mieli zapewnione miejsca w hotelach, w których byli zakwaterowani. Na początku szczytu sezonu nie jest to proste.
Czytaj więcej
Zmniejszenie operacji na amsterdamskim lotnisku Schiphol tego lata o 16 proc. było szokiem dla li...
Na tablicach odlotów już w niedzielę, 26 czerwca, widać było sporo opóźnień, na Lotnisku Chopina w wypadku rejsów atlantyckich nawet o kilka godzin. To znaczy, że będą one odczuwalne już przez cały dzień. Ale i w samej Warszawie, jak w Gdańsku i w Krakowie, na monitorach było tylko kilka odwołanych lotów. Sytuacja zmieni się w tym tygodniu, kiedy zaczną się zapowiadane przez załogi strajki Ryanaira, easyJeta, British Airways i obsługi naziemnej na lotniskach paryskich. Jeśli dodać do tego ograniczenie administracyjne liczby rejsów na amsterdamskim lotnisku Schiphol, sytuacja nie wygląda dobrze. Trzeba się liczyć z długimi kolejkami do odpraw biletowo-bagażowych i kontroli bezpieczeństwa.
Czy można ich uniknąć przyjeżdżając na lotnisko z małym wyprzedzeniem? To bardzo ryzykowne. Dzisiaj w Europie 3-4 godziny stania w kolejce zaczyna być „nową normalnością”. I zawsze jest ryzyko, że w czasie tego oczekiwania nasz lot może być odwołany. Podwarszawskie lotnisko w Modlinie rekomenduje pasażerom, aby pojawiali się na 3 godziny przed odlotem. — To naprawdę frustrujące, że musimy współpracować z innymi firmami lotniskowymi, które stawiają nas w tak trudnej sytuacji — ubolewał w ostatni czwartek prezes Air France/KLM Ben Smith po tym, jak obsługa Aeroports de Paris (ADP) zaczęła strajk. Ten strajk przeciągnie się jeszcze na najbliższy tydzień.
Czytaj więcej
Podwójne rejestracje, brak certyfikatów i oryginalnych części zamiennych do znacjonalizowanych sa...