Reklama

Piloci Norwegiana wrócili do pracy

Po 11 dniach piloci niskokosztowej linii Norwegian zakończyli strajk. Rozkład lotów będzie przywracany przez kilka dni.

Aktualizacja: 12.03.2015 10:17 Publikacja: 12.03.2015 08:24

Po 11 dniach piloci niskokosztowej linii Norwegian zakończyli strajk. Rozkład lotów będzie przywraca

Po 11 dniach piloci niskokosztowej linii Norwegian zakończyli strajk. Rozkład lotów będzie przywracany przez kilka dni.

Foto: Bloomberg

Protest pilotów, którzy domagali się zmiany warunków zatrudnienia, zdezorganizował loty na terenie Skandynawii. Połączenia Skandynawia-Tajlandia oraz do USA, Hiszpanii i Polski w większości odbywały się normalnie. Linia na razie nie podaje wysokości strat jakie spowodowało pozostawienie na ziemi ponad 200 tys. pasażerów, w tym 40 tys. tylko w ostatni weekend, kiedy negocjacje po raz kolejny zostały zerwane. Ale prezes Norwegiana, Bjron Kjos nie ukrywał w ostatnią niedzielę, że jeśli strajk potrwa dłużej, linii grozi bankructwo, chociaż na razie ma gotówkę.

Teraz Kjos nie ukrywa wielkiej ulgi.

— Mam nadzieję,że wszystko szybko wróci do normalności - mówił w środę wieczorem .

Powodem strajku było cięcie kosztów w Norwegian Ar Norway(NAN), bo Kjos nie ukrywał,że koszty w tej części operacji są zbyt wysokie wobec panującej sytuacji na rynku,kiedy już nawet linie tradycyjne konkurują cenami z niskokosztowymi. Ostatecznie jednak nie zlikwidowano NAN, chociaż istniała taka opcja, a zgodnie z nowym układem zbiorowym, jaki podpisany został przez zarząd i pilotów ,linia zobowiązała się do wpłat na fundusz emerytalny, ale zmieniła system rotacji załóg. Piloci będą teraz mieli zagwarantowane wolne 184 dni w roku, oraz ma obowiązywać zasada starszeństwa dla pilotów zatrudnionych na europejskich kontraktach. Zdaniem Kjosa, te zasady praktycznie nie różnią się od obowiązujących dotychczas i nadal są najkorzystniejsze w porównaniu z obowiązującymi dzisiaj na rynku. Norwegian dał również gwarancję zatrudnienia do października 2017 roku wszystkim europejskim pilotom, co jak podkreślił zarząd w komunikacie jest wyjątkiem nawet w „socjalnej" Skandynawii.

Kjos nie ukrywa jednak,że spór pracowniczy spowodował znaczące koszty dla pracodawcy i stworzył potężne wyzwania dla pilotów, którzy w tym czasie pracowali tak, by rozkład lotów został jak najmniej zakłócony.

Reklama
Reklama

—Jestem niesłychanie wdzięczny pasażerom, którzy wykazali się niebywałą wprost cierpliwością - mówił Kjos.

Przywracanie rozkładu potrwa jednak kilka dni, ponieważ protestujący piloci znajdowali się w różnych portach do których lata Norwegian. Jeszcze we środę wieczorem, kiedy porozumienie już było podpisane rejsy linii były opóźnione, bądź odwołane, a pasażerowie podróżowali samolotami wyczarterowanymi od innych europejskich linii.

Ani Kjos, ani żaden inny członek zarządu nie wspomniał jednak ani słowem na temat rezygnacji z przeniesienia do Wielkiej Brytanii najbardziej kosztownej, czyli norweskiej części firmy. Na rynku aż huczało wcześniej od pogłosek,że Norwegowie planowali taki ruch i to z dwóch powodów po pierwsze praca byłaby tańsza, a podatki niższe, a po drugie przewoźnik mógłby skorzystać z unijnych traktatów o wspólnym niebie, jakie obowiązują między USA a Wlk Brytanią.

Norwegian wcześniej założył, właśnie ze względów podatkowych, własną firmę w Irlandii, co wywołało protest przewoźników amerykańskich. Kjosowi zarzucano,że jest przewoźnikiem flagowym,ale ta flaga ma kolor takiego kraju, jaki akurat jest dla niego korzystny. Danuta Walewska

Transport
Lotnisko w Gdańsku nie chciało chińskich skanerów bagażu. Jest wyrok w sprawie
Transport
Premier Donald Tusk: To już nie pilnowanie łąki. Co zrobiono w Porcie Polska?
Transport
Jak PPL będzie finansował CPK. Docelowo udziały wzrosną z 49 do 100 proc.
Transport
Premier Tusk ogłasza nową nazwę CPK. Teraz lotnisko w Baranowie to „Port Polska”
Transport
Brama lotnicza do Europy Środkowej niepotrzebna. Przeszkodziło CPK?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama