W ciągu zaledwie siedmiu lat wskaźniki zagubionych lub uszkodzonych toreb i walizek obniżyły się o 60 proc. – wynika z raportu firmy SITA, zajmującej się technologiami transportu lotniczego.

Jeszcze w 2007 roku linie lotnicze były w stanie dostarczyć w stanie nieuszkodzonym lub wręcz gubiły aż 19 sztuk bagażu na każdy tysiąc przewiezionych pasażerów. W roku 2014 wskaźnik ten spadł do zaledwie siedmiu. Ten ogromny postęp udało się osiągnąć mimo blisko 40-procentowego wzrostu lotniczych przewozów pasażerskich na całym świecie. Poprawa wskaźników jest przede wszystkim skutkiem modernizacji systemów kontroli nadawanego przez pasażerów bagażu.

Inwestycje w nowe systemy opłaciły się, bo oszczędności przewoźników związane z niższymi kosztami odszukiwania i dostarczania pasażerom zagubionego bagażu sięgnęły 18 miliardów dolarów. Jednym z ważniejszych rozwiązań była tu możliwość wcześniejszego dokonania odprawy, np. za pośrednictwem komputera lub urządzenia mobilnego i własnoręczne nadanie bagażu.

Warto jednak pamiętać, że od czasu wprowadzenia dodatkowych opłat za bagaż wielu podróżnych zaczęło latać z mniejszą liczbą walizek. Od 2008 roku liczba sztuk nadanego bagażu zmniejszyła się o 18 procent.

Przewoźnicy nadal nie rezygnują z inwestycji. Według organizacji lobbingowej Airlines for America tylko w tym roku linie lotnicze z USA przeznaczą miliard dolarów m.in. na nowe samoloty i modernizację systemu przewozu bagażu.