Polska Agencja Żeglugi Powietrznej (PAŻP) zarządza ruchem lotniczym na naszym niebie.
Polskie władze lotnicze rozmawiają z Komisją Europejską na temat rewizji opłaty nawigacyjnej, jaką PAŻP pobiera od przewoźników za pomoc podczas przelotu nad terytorium naszego kraju. Obecnie stawka, na podstawie której wylicza się całkowity koszt zapewnienia służby za przelot samolotu w polskiej przestrzeni powietrznej wynosi 34,5 euro i jest to jedna z najniższych stawek w Europie. Średnia wartość tej stawki w Europie to 51,70 euro. Najwięcej trzeba płacić za przelot nad Szwajcarią – 104 euro; Wielka Brytania pobiera 100 euro, a Niemcy 83 euro. Niższe stawki opłaty niż Polska mają: Cypr, Irlandia, Łotwa, Malta, Turcja, Bułgaria – 23 euro.
- Polska Agencja Żeglugi Powietrznej w tym roku zrealizuje inwestycje o wartości 182 mln zł, a w 2017 r. – ok. 261 mln zł. Łącznie do 2020 r. przewidujemy wydać na ten cel ponad miliard złotych - mówi p.o. prezes PAŻP Magdalena Jaworska. Pieniądze te mają być przeznaczone m.in. na modernizację infrastruktury nawigacyjnej, systemu radiolokacyjnego czy systemów zarządzania ruchem lotniczym.
- Ten miliard chcemy uzyskać z opłat nawigacyjnych. Stąd też nasze rozmowy z Komisją Europejską, by dokonać rewizji naszych stawek o około 30 procent - dodaje.
PAŻP czeka na decyzję KE w tej sprawie. - Stawiamy nowe cztery radary w rejonach północnym i północno-wschodnim oraz południowo-wschodnim Polski; budujemy dwie wieże kontroli ruchu lotów w Krakowie i w Katowicach; oddaliśmy w tym roku do użytku ILS drugiej kategorii w Lublinie, w Gdańsku, Katowicach i w Rzeszowie. W przygotowaniach jest realizacja ILS w Szymanach oraz urządzenia radiokomunikacyjnego w Działyniu, Olsztynie i Wieluniu - wylicza Jaworska. ILS to radiowy system nawigacyjnego wspomagania lądowania samolotów przy ograniczonej widzialności, jak np. w przypadku mgieł.