Piekło na ulicach

Mały Irak lub plac zabaw szatana. Tak w Stanach Zjednoczonych nazywane jest Oakland – miasto, w którym bez przerwy trwa wojna gangów

Publikacja: 26.11.2009 16:34

Piekło na ulicach

Foto: DISCOVERY CHANNEL

Dwuodcinkowy film dokumentalny Discovery Channel zabiera widzów w sam środek świata, którym rządzą hordy gangsterów handlujących bronią i narkotykami. Narzucają swoje prawa mieszkańcom. I choć policja próbuje zwalczyć narastającą falę przemocy, ta wydaje się wciąż przybierać na sile.

Oakland zamieszkuje 400 tysięcy ludzi. Według dokumentalistów aż 10 tysięcy mieszkańców jest członkami grup przestępczych. W mieście, które przypomina pole bitwy, czują się bezkarni. Ich pewność siebie widać zwłaszcza wtedy, gdy – celując pistoletami w kamerę – z dumą przyznają, że są gotowi na wszystko. Zlikwidują każdego, kto stanie im na drodze.

W tej sytuacji codzienne życie w Oakland jest walką o przetrwanie. Tylko jak uniknąć zabłąkanej kuli? Strzały mogą paść w każdym momencie. Z przejeżdżającego samochodu, z okna, zza rogu. Szczególnie złą sławą cieszy się Aleja MacArthura we wschodniej części miasta, gdzie jest najwięcej zabójstw. Budynki w tej okolicy wyglądają jak po artyleryjskiej kanonadzie – dziury po kulach trudno zliczyć.

Policja podkreśla, że za rozlew krwi odpowiadają przede wszystkim młodzi mężczyźni. Skuszeni łatwym zarobkiem i poczuciem siły, jaką daje noszenie broni, chętnie wstępują w szeregi gangsterów.

Poznamy m.in. historię członków trzech latynoskich gangów. To imigranci, którzy przyjechali do USA w poszukiwaniu lepszego życia. Nie spodziewali się, że ich amerykański sen spełni się w upiorny sposób. Co z tego, że trzęsą miastem, skoro żyją w poczuciu nieustannego zagrożenia ze strony konkurencji? Polują na wrogów, ale sami również są zwierzyną.

Policja posyła do walki z przestępcami elitarne jednostki. Jednak polityka siły nie wystarczy, zwłaszcza że miasto nie dysponuje wystarczającym budżetem, by odpowiednio wzmocnić służby mundurowe. Wojna z gangami jest skoordynowana z programem pomocy młodzieży w poszukiwaniu pracy. Tego rodzaju rozwiązania stanowią alternatywę dla handlu narkotykami, picia lub urządzania sobie zabaw z bronią na ulicach.

Film Discovery Channel pokazuje skalę tragedii miasta, które ma w USA jeden z najwyższych współczynników morderstw. Jednak za oceanem spotkał się z krytyką. Szef policji w Oakland uznał, że dane statystyczne podane w serialu są nieprawdziwe. Podkreślał, że „Wojny gangów” kreślą zafałszowany obraz działań policji w mieście i psują jej wizerunek.

Wojny gangów

23.30 | Discovery Channel | CZWARTEK

Dwuodcinkowy film dokumentalny Discovery Channel zabiera widzów w sam środek świata, którym rządzą hordy gangsterów handlujących bronią i narkotykami. Narzucają swoje prawa mieszkańcom. I choć policja próbuje zwalczyć narastającą falę przemocy, ta wydaje się wciąż przybierać na sile.

Oakland zamieszkuje 400 tysięcy ludzi. Według dokumentalistów aż 10 tysięcy mieszkańców jest członkami grup przestępczych. W mieście, które przypomina pole bitwy, czują się bezkarni. Ich pewność siebie widać zwłaszcza wtedy, gdy – celując pistoletami w kamerę – z dumą przyznają, że są gotowi na wszystko. Zlikwidują każdego, kto stanie im na drodze.

Telewizja
Międzynarodowe jury oceni polskie seriale w pierwszym takim konkursie!
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Telewizja
Arya Stark może powrócić? Tajemniczy wpis George'a R.R. Martina
Telewizja
„Pełna powaga”. Wieloznaczny Teatr Telewizji o ukrywaniu tożsamości
Telewizja
Emmy 2024: „Szogun” bierze wszystko. Pobił rekord
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Telewizja
"Gra z cieniem" w TVP: Serial o feminizmie w dobie stalinizmu