Jak Lis załatwił Tuskowi 93 procent

Tak wielkiego poparcia jak Donald Tusk nie zdobył żaden polityk wolnej Polski, a chyba nawet władcy PRL mogliby mu zazdrościć. Ale ujawnijmy szokującą liczbę

Publikacja: 04.02.2010 07:10

W poniedziałkowym programie „Tomasz Lis na żywo” urzędującego premiera poparło 93 procent uczestniczących w sondzie! Kulisy tego niebywałego sukcesu rozszyfrował sam prezes Rady Ministrów: „Jak wchodziłem do studia i słyszałem, jakie pytanie macie zamiar zaproponować, to trochę w duchu się śmiałem”.

A problem jest bardziej zabawny, niż się premierowi wydaje. Otóż pytanie, które na początku zadał i powtórzył redaktor prowadzący, brzmiało: „Czy Donald Tusk słusznie zrezygnował z kandydowania w wyborach prezydenckich?”. Natomiast widzowie, którzy nie oglądali pierwszych dwóch minut, odpowiadali na inne pytanie, które pojawiało się na ekranie: „Czy popierasz decyzję Donalda Tuska?”. Tu już zupełnie nie było wiadomo, o jaką decyzję chodzi.

Jak słusznie na koniec skomentował szef rządu, na „tak” byli zarówno ci, „którzy mi dobrze życzą, podzielają moje poglądy”, jak i ci, którzy „cieszą się, że nie będę prezydentem, a ich też jest trochę w Polsce”.

Redaktor Lis jak zwykle błyskotliwie wybrnął z trudnej sytuacji i pochwalił się premierowi: „Niech pan doceni, że jednym pytaniem tak można zjednoczyć Polaków”.

Tak oto zupełnie niespodziewanie po 20 latach niepodległej Polski odrodził się Front Jedności Narodu. Różnica w sumie jest niewielka. Wtedy manipulowano procentami wyników, teraz pytaniami. I jeszcze zarobili na audiotele.

[link=http://blog.rp.pl/lutomski]blog.rp.pl/lutomski[/link]

W poniedziałkowym programie „Tomasz Lis na żywo” urzędującego premiera poparło 93 procent uczestniczących w sondzie! Kulisy tego niebywałego sukcesu rozszyfrował sam prezes Rady Ministrów: „Jak wchodziłem do studia i słyszałem, jakie pytanie macie zamiar zaproponować, to trochę w duchu się śmiałem”.

A problem jest bardziej zabawny, niż się premierowi wydaje. Otóż pytanie, które na początku zadał i powtórzył redaktor prowadzący, brzmiało: „Czy Donald Tusk słusznie zrezygnował z kandydowania w wyborach prezydenckich?”. Natomiast widzowie, którzy nie oglądali pierwszych dwóch minut, odpowiadali na inne pytanie, które pojawiało się na ekranie: „Czy popierasz decyzję Donalda Tuska?”. Tu już zupełnie nie było wiadomo, o jaką decyzję chodzi.

Telewizja
„The Last of Us” bije rekord w Ameryce, a zagrożenie rośnie
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Telewizja
„Duduś”, który skomponowała muzykę „Stawki większej niż życie” i „Czterdziestolatka”
Telewizja
Agata Kulesza w akcji: TVP VOD na podium za Netflixem, Teatr TV podwoił oglądalność
Telewizja
Teatr TV i XIII księga „Pana Tadeusza" napisana przez Fredrę
Telewizja
Teatr TV odbił się od dna. Powoli odzyskuje widownię i artystów