„Wszystkie sceny są autentyczne. Często mają gorzki posmak, bo wiele rzeczy na Ziemi zawiera gorycz. Obowiązkiem dokumentalisty nie jest łagodzenie rzeczywistości, lecz obiektywne przedstawienie realiów" – uprzedzali widzów autorzy.
I zebrali kilkanaście opowieści o dziwactwach, ale i okrucieństwie ludzi. Od różnych sposobów zabijania zwierząt poprzez opowieści o biczownikach na ulicach kalabryjskiego miasteczka i sceny z życia egzotycznych plemion, aż do jaskiniowców żyjących dziko jak przodkowie przed tysiącami lat.
Współczesnego widza trudno dziś zaskoczyć, nie mówiąc o wbiciu w fotel. Naoglądał się już tyle okropności, że trudno oczekiwać, by odebrał mu dech widok osób jedzących smażone psie mięso albo dzieci czyszczących ludzkie czaszki... A jednak ten film zawiera wiele intrygujących opowieści. Szczególnie przypadła mi do gustu malownicza opowiastka o plemieniu okupującym szczyt góry, na której tubylcy zbudowali lądowisko dla samolotów. Wierzą, że te cudowne maszyny pochodzą z raju. Nie przestają na nie czekać...
23.00 | TVP Kultura | WTOREK