Potem kilkakrotnie wystawiał ten dramat w kraju i za granicą. Plonem wieloletnich badań nad twórczością autora „Ferdydurke” był spektakl „Błądzenie”, grany do dziś z powodzeniem w Teatrze Narodowym. „Kosmos” zaś to – jak twierdzi Jarocki – jego pożegnanie z Gombrowiczem. Pożegnanie, trzeba przyznać, w wielkim stylu. Koncertowa gra kilku pokoleń aktorów, którzy pracą z wybitnym reżyserem są wręcz uskrzydleni. Bardzo obiecujący debiut Marcina Hycnara (wówczas jeszcze studenta warszawskiej AT) w roli Fuksa. Nieco starszy Oskar Hamerski (ostatni Hamlet u Kazimierza Dejmka) rolą Witolda potwierdził swą wielką wrażliwość i słuch sceniczny. Anna Seniuk jako Kulka wychodzi daleko poza stereotyp kury domowej, w której najchętniej widzą ją reżyserzy. Majstersztykiem spektaklu jest Leon w interpretacji Zbigniewa Zapasiewicza. Rola skupiona, autoironiczna i… cudownie kabotyńska.

[i]20.00 | tvp kultura | wtorek[/i]