Reklama
Rozwiń
Reklama

Joanne Whalley gra papieską faworytę

Widzowie pamiętają ją przede wszystkim jako Scarlett O’Harę z kontynuacji „Przeminęło z wiatrem”. Serial nie dorównał jednak pierwowzorowi, a kariera Brytyjki Joanne Whalley szybko zbladła. Czy znów rozbłyśnie dzięki kostiumowej superprodukcji o rodzinie Borgiów?

Publikacja: 27.11.2010 16:00

Joanne Whalley gra papieską faworytę

Foto: ROL

Miniseria „Scarlett” (1994) z eks-Bondem – Timothym Daltonem jako Rhettem Butlerem nie odniosła spodziewanego sukcesu, chociaż nie z winy aktorów. Whalley – filigranowa szatynka o ogromnych oczach, inteligentna i energiczna – pasowała jak ulał do roli rezolutnej Scarlett, która swoją przedsiębiorczością szokowała nobliwe damy na amerykańskim Południu.

Ale z legendą Vivien Leigh trudno rywalizować. Po serialu, który nie wzbudził entuzjazmu, Joanne na kilka lat wycofała się z zawodu. Miała zresztą i inny, ważny powód: w 1996 roku po ośmiu latach rozpadło się jej małżeństwo z hollywoodzkim gwiazdorem Valem Kilmerem. Tabloidy szukały sensacji – ustalono, że to Whalley złożyła pozew, w dodatku zaczekała, aż mąż wyjedzie na plan filmowy, i dopiero wtedy, na adres jego hotelu, wysłała papiery rozwodowe. Wróciła do panieńskiego nazwiska (największe zawodowe sukcesy odnosiła na przełomie lat 80. i 90. jako Joanne Whalley-Kilmer), poświęcając się wychowaniu dwójki dzieci.

Na małym i dużym ekranie pojawiała się okazjonalnie. Dopiero w 2000 roku zmierzyła się z dużą, tytułową rolą w zrealizowanej dla telewizji „Historii Jackie Bouvier Kennedy Onasis”. Zagrała w kilku odcinkach brytyjskiego serialu „40” (2003), dramacie „Kalifornijczycy” (2005) i epizodycznej roli (jako królowa Mary) w kostiumowym miniserialu BBC „Elizabeth I – The Virgin Queen” (2006). Po latach udało się też nieco załagodzić wzajemne urazy i razem z byłym mężem wystąpiła w thrillerze „Śmiertelna rozgrywka” (2006).

Ostatnio w brytyjskim dramacie kryminalnym „44 Inch Chest” (2009) wcieliła się w niewierną żonę. I być może właśnie jako femme fatale ma szansę wrócić do aktorskiej pierwszej ligi. W telewizyjnej superprodukcji „The Borgias”, której premiera zapowiadana jest na rok 2011, gra Vanozzę dei Cattanei – jedną z najbardziej wpływowych i zarazem tajemniczych kobiet w historii Włoch, kochankę kardynała Rodrigo Borgii (Jeremy Irons), późniejszego papieża Aleksandra VI, matkę jego dzieci, m.in. Lukrecji Borgii.

Joanne Whalley urodziła się 25 sierpnia 1964 roku w Salford, niedaleko Manchesteru. Już jako dziecko zaczęła się pojawiać w popularnych serialach, takich jak „Coronation Street” i „Emmerdale Farm”. Potem trafiła do teatru, na słynną scenę Royal Court Theatre w Londynie. Na dużym ekranie zadebiutowała w roli groupie w kultowym filmie „Pink Floyd: The Wall” Alana Parkera. Poza planem też interesowała się sceną muzyczną – występowała nawet z kilkoma zespołami punkowymi.

Reklama
Reklama

– Lubię dreszcz emocji, kiedy staję przed nowym wyzwaniem – powiedziała w jednym z wywiadów. – Ten lęk wyzwala energię, którą mogę włożyć w rolę. Trzeba ciągle próbować czegoś nowego, inaczej niczego się nie nauczysz.

Popularność przyniosły jej miniseriale „Edge of Darkness” (1985, nominacja do aktorskiej nagrody BAFTA) i „Śpiewający detektyw” (1986). W 1988 roku wystąpiła w swoim pierwszym hollywoodzkim filmie – opowieści fantasy „Willow” Rona Howarda, i w głośnym dramacie politycznym „Zabić księdza” Agnieszki Holland. W „Skandalu” (1989) zagrała luksusową call-girl Christine Keeler – bohaterkę afery, która zachwiała brytyjskim Parlamentem.

Whalley na dobre zadomowiła się w Ameryce. Została w Los Angeles, chociaż rozpadło się jej hollywoodzkie małżeństwo. Ale unika rozgłosu. – Zachowuję siebie... dla siebie – mówi.

[ramka]Telefon zaufania | 22.00 | TVP 1 | PIĄTEK

Człowiek, który wiedział za mało | 9.05 | czwórka | NIEDZIELA[/ramka]

Miniseria „Scarlett” (1994) z eks-Bondem – Timothym Daltonem jako Rhettem Butlerem nie odniosła spodziewanego sukcesu, chociaż nie z winy aktorów. Whalley – filigranowa szatynka o ogromnych oczach, inteligentna i energiczna – pasowała jak ulał do roli rezolutnej Scarlett, która swoją przedsiębiorczością szokowała nobliwe damy na amerykańskim Południu.

Ale z legendą Vivien Leigh trudno rywalizować. Po serialu, który nie wzbudził entuzjazmu, Joanne na kilka lat wycofała się z zawodu. Miała zresztą i inny, ważny powód: w 1996 roku po ośmiu latach rozpadło się jej małżeństwo z hollywoodzkim gwiazdorem Valem Kilmerem. Tabloidy szukały sensacji – ustalono, że to Whalley złożyła pozew, w dodatku zaczekała, aż mąż wyjedzie na plan filmowy, i dopiero wtedy, na adres jego hotelu, wysłała papiery rozwodowe. Wróciła do panieńskiego nazwiska (największe zawodowe sukcesy odnosiła na przełomie lat 80. i 90. jako Joanne Whalley-Kilmer), poświęcając się wychowaniu dwójki dzieci.

Reklama
Telewizja
Gwiazda „Hotelu Zacisze” nie żyje. Prunella Scales miała 93 lata
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Telewizja
Nagrody Emmy 2025: Historyczny sukces 15-latka z „Dojrzewania”. „Studio” i „The Pitt” najlepszymi serialami
Telewizja
Legendy i nieco sprośności w nowym sezonie Teatru TV: Fredro spotyka Mickiewicza
Telewizja
Finał „Simpsonów” zaskoczył widzów. Nie żyje jedna z głównych bohaterek
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Telewizja
„The Last of Us” bije rekord w Ameryce, a zagrożenie rośnie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama