Caryca rozpustnica ogrywa filozofa

Mimo sugestii w tytule sztuka Wojtyszki „O rozkoszy” nie traktuje o seksie. Głównym tematem dramatu jest problem wolności i władzy

Aktualizacja: 12.02.2010 09:25 Publikacja: 10.02.2010 00:04

Joanna Mastalerz (Katarzyna II) i Tomasz Międzik (Diderot)

Joanna Mastalerz (Katarzyna II) i Tomasz Międzik (Diderot)

Foto: Teatr Słowackiego

To kolejny tekst Wojtyszki, w którym „ożywają” postaci historyczne. Autor wprowadza do swoich dramatów Piłsudskiego, Żeromskiego i Wyspiańskiego, ale także Petrarkę i Bocaccia, Rossiniego, Wagnera, Bułhakowa. A wszystko po to, by w historycznym kostiumie ścierać ze sobą wciąż żywe poglądy. Tu interesują go „niebezpieczne związki” pomiędzy carycą Katarzyną II a francuskim filozofem Denisem Diderotem.

Diderot fascynował Katarzynę. Ciekawiły ją jego niekonwencjonalne poglądy filozoficzne, jak i bogate życie erotyczne, podsumowane w perwersyjnym dziełku „Niedyskretne klejnoty”. Sztuka Wojtyszki koncentruje się na kilkumiesięcznym pobycie filozofa na petersburskim dworze w 1774 roku.

Ale znajomość miała znacznie dłuższy staż, wcześniej korespondowali ze sobą przez dziesięć lat. Caryca, zorientowana w problemach finansowych myśliciela, zaproponowała wykupienie należącej do niego biblioteki, przyznając mu prawo do dożywotniego jej użytkowania oraz sowitą pensję bibliotekarza. Libertyn przyjął ofertę, nie do końca przyjmując do wiadomości, że podpisuje coś w rodzaju cyrografu.

Legendarny przepych rosyjskiego dworu znajduje na scenie Teatru im. Słowackiego zaskakująco powściągliwą, umowną formę. Za jedyną dekorację służy imponująca lustrzana ściana (znakomite dzieło scenografki Anny Sekuły), przypominająca i pełne pompy wyposażenie sal Pałacu Zimowego, i kapiące od złota cerkiewne Carskie Wrota. Mocne, milczące tło sugeruje ośrodek władzy i centrum kultu jednocześnie.

Przedstawienie oparte jest na racjach i emocjach. Szkoda, że nie zawsze artykułowanych z równą siłą. Obok świetnych ról Lidii Bogaczówny (caryca Elżbieta) czy Joanny Mastalerz (Katarzyna II) blado i nieprzekonywająco wypada Diderot Tomasza Międzika – aktorsko bezbarwny i pozbawiony charakteru.

„Diderot, naucz mnie, jak postępować z ludźmi, jak myśleć, jak radzić sobie z życiem. Czuję się samotna i bezradna” – prosiła Katarzyna, w zamian ofiarując filozofowi nie tylko pieniądze, ale także ciało.

Ostatecznie najwyższą rozkoszą okazuje się jednak sama władza – dzięki niej Katarzyna najpierw może kupić filozofa, potem odrzucić go, a nawet grozić mu śmiercią. Naukowe dysputy, wspólne wieczory okazują się igraszką monarchini, zabawką, którą znudzona odrzuca szybko i bez skrupułów.

[i]Maciej Wojtyszko „O rozkoszy”. Reżyseria Maciej Wojtyszko. Premiera prasowa na Dużej Scenie Teatru im. Słowackiego 31 stycznia[/i]

To kolejny tekst Wojtyszki, w którym „ożywają” postaci historyczne. Autor wprowadza do swoich dramatów Piłsudskiego, Żeromskiego i Wyspiańskiego, ale także Petrarkę i Bocaccia, Rossiniego, Wagnera, Bułhakowa. A wszystko po to, by w historycznym kostiumie ścierać ze sobą wciąż żywe poglądy. Tu interesują go „niebezpieczne związki” pomiędzy carycą Katarzyną II a francuskim filozofem Denisem Diderotem.

Diderot fascynował Katarzynę. Ciekawiły ją jego niekonwencjonalne poglądy filozoficzne, jak i bogate życie erotyczne, podsumowane w perwersyjnym dziełku „Niedyskretne klejnoty”. Sztuka Wojtyszki koncentruje się na kilkumiesięcznym pobycie filozofa na petersburskim dworze w 1774 roku.

Teatr
Kaczyński, Tusk, Hitler i Lupa, czyli „klika” na scenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Teatr
Krzysztof Warlikowski i zespół chcą, by dyrektorem Nowego był Michał Merczyński
Teatr
Opowieści o kobiecych dramatach na wsi. Piekło uczuć nie może trwać
Teatr
Rusza Boska Komedia w Krakowie. Andrzej Stasiuk zbiera na pomoc Ukrainie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Teatr
Wykrywacz do obrazy uczuć religijnych i „Latający Potwór Spaghetti” Pakuły