- Ten dramat po raz pierwszy na żywo wybrzmi w Ogrodach Łazienek, w miejscach, które zaprojektował dla danych scen Wyspiański. – wyjaśniał podczas czwartkowej konferencji prasowej w Pałacu na Wyspie reżyser Leszek Zduń. - Jest minimalna zmiana, bo Wyspiański umiejscowił częściowo akcję pod Belwederem, a my będziemy mieli tę scenę przy Pałacu na Wyspie – dodawał.
Widzowie będą podążać za aktorami. Spektakl rozpocznie się o godz. 18 pod bramą od ulicy Myśliwieckiej, skąd zebrani przeniosą się do Podchorążówki, spod której ruszyła do ataku w listopadzie 1830 roku grupa spiskowców na siedzibę Wielkiego Księcia Konstantego, co dało początek wybuchowi powstania listopadowego. Potem widzowie przeniosą się do Pałacu na Wyspie, a następnie pod Pomnik Jana III Sobieskiego. Stamtąd ponownie wrócą pod Pałac. A na koniec przejdą do Amfiteatru.
Widzowie poprowadzi bóg wiatrów Eol i inne tajemnicze postacie. Jak w dramacie Wyspiańskiego w spektaklu mieszać się będzie świat realny z mitycznym. Na stawie pojawi się łódź Charona odpływająca do Hadesu.
Zdaniem reżysera mimo tragicznych wydarzeń związanych ze zrywem powstańczym, utwór Wyspiańskiego przenika także optymizm, wpisany w mit Demeter i Kory, mówiący o cyklicznym odradzaniu życia w naturze. W dramacie mit ten łączy się z wiarą w odzyskanie przez Polaków niepodległości.
Stanisław Wyspiański odwiedził Łazienki w Warszawie tylko raz na przełomie stycznia i lutego 1898, ale musiało być to bardzo silne przeżycie, skoro potem napisał wizyjną „Noc listopadową”, poruszający narodowy dramat.