Przedwyborcze spory artystów w ZASP

Przed wyborami w Związku Artystów Scen Polskich padły oskarżenia o wysokie koszty i niegospodarność. Prezes Szuster odpiera zarzuty.

Aktualizacja: 20.09.2021 22:26 Publikacja: 20.09.2021 19:03

Przedwyborcze spory artystów w ZASP

Foto: East News, Paweł Wodzyński

Protest przeciwko działalności obecnego Zarządu Głównego i prezesa Krzysztofa Szustera podpisał jego kolega z roku na Wydziale Aktorskim Artur Barciś, a także m.in. Jan Englert, Piotr Gąsowski, Piotr Głowacki, Karolina Gruszka, Maja Komorowska, Iza Kuna, Barbara Kurdej-Szatan, Joanna Kurowska, Paweł Małaszyński, Maja Ostaszewska, Maria Pakulnis, Cezary Pazura, Anna Seniuk, Magdalena Zawadzka, Joanna Żółkowska.

Pandemia i prawo

Sytuacja stała się napięta według sygnatariuszy, gdy „po nagłej śmierci ostatniego wybranego przez delegatów Prezesa Pawła Królikowskiego od dnia 25.02.2020 r. stowarzyszeniem kieruje wybrany przez Zarząd Główny ZASP Pan Krzysztof Szuster".

Zwracają uwagę na trudności środowiska aktorskiego na tle przedłużającej się kadencji prezesa. Został on tymczasowym prezesem, mającym sprawować funkcję wyłącznie do wyborów. Według statutu powinny one nastąpić w okresie nieprzekraczającym sześciu miesięcy. „Minęło przeszło półtora roku, pandemia zelżała, wróciliśmy do pracy, a tymczasowe władze ZASP robią wszystko, aby odwlec w czasie termin sprawozdawczo-wyborczego LXI Walnego Zjazdu Delegatów ZASP. Zdumiewające jest, że w tym »przejściowym« i dodatkowo pandemicznym czasie, Zarząd Główny ZASP podjął uchwałę o podwyżkach dla pracowników administracyjnych, podczas kiedy sytuacja artystów jest tragiczna, a część z naszych kolegów żyje obecnie w skrajnej biedzie".

Prezes Krzysztof Szuster powiedział nam, że jego tymczasowa kadencja przypadła na czas pandemii. Zarząd ZASP dodaje, że wprowadzono odgórnie – na mocy ustaw specjalnych – przepisy regulujące działalność stowarzyszeń i zasady zebrań publicznych, co zamknęło możliwość przeprowadzenia pełnego Walnego Zebrania Delegatów.

Władze związku podkreślają: „Pomimo wprowadzonych obostrzeń Zarząd Główny ZASP nieprzerwanie prowadził prace mające na celu przygotowanie przeprowadzenia Walnego Zebrania Delegatów, które ostatecznie odbyło się w trybie zdalnym, w dniu 17 maja 2021 roku, oraz Walnego Zebrania Delegatów sprawozdawczo wyborczego, zaplanowanego w dniach 25–26 października 2021 r. Wcześniejsze ustalone Uchwałami terminy (...) nie były możliwe z powodu obostrzeń".

Zarząd ZASP przypomina, że we współpracy z Fundacją Artystów Weteranów Scen Polskich prowadził akcję pomocową dla wszystkich swoich członków, przeznaczając na to 500 tys. zł. Możliwa do uzyskania, na podstawie złożonego wniosku, jednorazowa kwota świadczenia wahała się od 500 do 1500 zł. Wnioski składać można było wielokrotnie. ZASP był też zaangażowany w ministerialne programy pomocowe.

Koszty Skolimowa

Zdaniem protestujących niepokój budzi fakt, że zarząd „drastycznie podniósł prowizję aktorkom i aktorom oraz osobom uprawnionym z tytułu obsługi tantiem". W maju 2021 r. zatwierdzono regulamin, na mocy którego ZASP dokonuje dodatkowych potrąceń od przychodów z tantiem na działalność o charakterze socjalnym, kulturalnym lub edukacyjnym. „Potrącana dotąd prowizja wynosząca 21 proc. została powiększona o koszty potrąceń – potrącenia na działalność socjalną 4 proc., potrącenia na działalność kulturalną 2 proc., potrącenia na działalność edukacyjną 1 proc. – do łącznej kwoty 28 proc.! Daje to jedne z najdroższych tantiem na świecie!".

Jak podkreślają sygnatariusze protestu, tantiemy ZASP-u według danych z 2019 r. wynosiły przeszło 50 mln zł, tymczasem koszty działalności od 2017 r. wzrosły z ponad 3,1 mln zł do ok 8,3 mln zł w 2019 r.

Krzysztof Szuster odpowiada, że zaliczki wynoszą 21 proc., ale po dokładnym rozliczeniu tantiem dokonywane są zwroty i faktyczny koszt wynosi 16–18 proc. A dodatkowe obciążenie w wysokości 7 proc. zostało zatwierdzone przez Walny Zjazd Delegatów, zaś 4-proc. odpis trafia m.in. na Dom Artystów Weteranów w Skolimowie.

Właśnie jego dotyczy kolejny zarzut sformułowany przez przeciwników obecnego zarządu. Ten zarzut odpiera, stwierdzając, że dom w Skolimowie ma status niepublicznego domu pomocy społecznej, co wiąże się z koniecznością przestrzegania wszelkich regulacji wynikających z ustaw dotyczących wszystkich tego typu domów w kraju. Koszt ponoszony przez mieszkańca domu to 70 proc. uposażenia emerytalnego, różnica pokrywana jest przez odpowiedni ośrodek pomocy społecznej.

Krzysztof Szuster zapowiada, że dodatkowo odpowie na zarzuty podczas środowej konferencji prasowej, zaś wszystkie szczegóły działalności zostaną przedstawione środowisku na najbliższym Walnym Zebraniu Delegatów, w dniach 25–26 października. Uchylił się od odpowiedzi na pytanie, czy zamierza ubiegać się o stanowisko prezesa ZASP, zasłaniając się sprawami osobistymi. List uważa za część akcji przedwyborczej Anny Golc, autorki listu, przewodniczącej Oddziału ZASP Warszawa.

Protest przeciwko działalności obecnego Zarządu Głównego i prezesa Krzysztofa Szustera podpisał jego kolega z roku na Wydziale Aktorskim Artur Barciś, a także m.in. Jan Englert, Piotr Gąsowski, Piotr Głowacki, Karolina Gruszka, Maja Komorowska, Iza Kuna, Barbara Kurdej-Szatan, Joanna Kurowska, Paweł Małaszyński, Maja Ostaszewska, Maria Pakulnis, Cezary Pazura, Anna Seniuk, Magdalena Zawadzka, Joanna Żółkowska.

Pandemia i prawo

Pozostało 91% artykułu
Teatr
Łódzki festiwal nagradza i rozpoczyna serię prestiżowych festiwali teatralnych
Teatr
Siedmioro chętnych na fotel dyrektorski po Monice Strzępce
Teatr
Premiera spektaklu "Wypiór", czyli Mickiewicz-wampir grasuje po Warszawie
Teatr
„Równi i równiejsi” wracają. „Folwark zwierzęcy” Orwella reżyseruje Jan Klata
Teatr
„Elisabeth Costello” w Nowym Teatrze. Andrzej Chyra gra diabła i małpę