Pochodzi z Sanoka, do Warszawy przyjechał na studia, a od ośmiu lat pisze dla stołecznych scen. Nie tylko pisze zresztą, także reżyseruje. Z równą swobodą porusza się zarówno po scenach szacownych, jak i offowych czy lalkowych.
[wyimek][link=http://www.rp.pl/artykul/9131,603088-Artysci-w-tropikach.html]Czytaj rozmowę z reżyserem[/link][/wyimek]
Nieobce są mu też kluby. W Le Madame siedem lat temu wystawił „Kosmos” Gombrowicza. Jego słynny one man show z Rafałem Rutkowskim debiutował w klubokawiarni Chłodna 25.
[srodtytul]Podróż do wnętrza sceny[/srodtytul]
– Artystą warszawskim zrobiłem się w sposób naturalny – stwierdza swobodnie Walczak.