Miejsca na spektakle „Trylogia" Jana Klaty czy „Lalkę" Wojciecha Kościelniaka kosztują 120 zł. Na pracę „Bruno Schultz: Mesjasz" Michała Zadary – 100 zł. A na „Zmierzch bogów" Teatru Wybrzeże, „Babel" Teatru Polskiego w Bydgoszczy czy „Niech żyje wojna!!!" Teatru Dramatycznego w Wałbrzychu – 80 zł.
Kto nie może wydać takich kwot, powinien w kasach pół godziny przed spektaklami polować na wejściówki za 20 zł. Nie jest ich dużo, więc warto wcześniej zadzwonić do teatru, by sprawdzić, jakim zainteresowaniem cieszy się dane przedstawienie.
O bilety można pytać w Instytucie Teatralnym (ul. Jazdów 1) w tygodniu w godz. 12 – 18, a w soboty w godz. 10 – 14. Tylko tutaj przy kupnie karnetu na co najmniej siedem spektakli zapłacimy według stawek ulgowych. Tu możemy też dostać pojedyncze bilety ulgowe – przysługują one uczniom, studentom, emerytom, rencistom, ale także osobom bezrobotnym (po okazaniu dokumentu uprawniającego do ulgi).
Sprzedaż internetowa odbywa się poprzez witrynę TicketOnline.com.