„Burza" w inscenizacji Henryka Baranowskiego będzie spektaklem o tęsknocie.
– Chciałbym stworzyć futurystyczną opowieść, w której Prospero szuka lepszego świata. Jest nie tylko filozofem, ale też lekarzem dusz – powiedział „Rz" reżyser.
– Lepszy świat, o którym marzy Prospero, zostanie zderzony z surową rzeczywistością, stąd bardzo ascetyczna scenografia – dodaje Jerzy Kalina. – Wyspa Prospera stanie się dla bohaterów ostatnim przystankiem. Światem ogołoconym z wyobraźni, z którego oni nie mają odwrotu. Uświadomią sobie, że niewiele czasu pozostało im na zrealizowanie marzeń, a na powtórzenie życia nie ma już szans.
Henryk Baranowski, były dyrektor Teatru Małego w Warszawie i Śląskiego w Katowicach, zrealizował wiele spektakli w teatrach polskich, niemieckich i rosyjskich. Często sięga po teksty Taboriego, Kleista, Joyce'a i Kafki. W Omsku wystawił „Balkon" Geneta, a w Nowosybirsku „Życie z idiotą" Schnittkego, uznane za najlepszy rosyjski spektakl operowy 2003 r.
W 2009 roku w Teatrze Bałtyjskij Dom w Petersburgu inscenizował bardzo popularną także w Rosji powieść Janusza L. Wiśniewskiego „S@motność w sieci". Przedstawienie do dziś utrzymuje się na afiszu. Z malarzem, rzeźbiarzem, performerem Jerzym Kaliną pracował m.in. w warszawskim Teatrze Małym i Studio.