Dlaczego w piekle jest ciekawiej

„Machia" Juliusza Machulskiego to spektakl ?z kreacją Adama Ferencego - pisze Jan Bończa-Szabłowski.

Aktualizacja: 12.06.2014 19:19 Publikacja: 12.06.2014 19:03

Próba przed spektaklem Juliusza Machulskiego 'Machia', 29.04.2014, fot. Dorota Awiorko-Klimek, Teatr

Próba przed spektaklem Juliusza Machulskiego 'Machia', 29.04.2014, fot. Dorota Awiorko-Klimek, Teatr Stary w Lublinie

Foto: materiały prasowe

Każdy twórca komedii pragnie napisać coś na serio. Nie należy się więc dziwić, że Juliusz Machulski, twórca znakomitych „Vabanków", „Seksmisji" i innych filmów, które ugruntowały jego pozycję w polskim kinie, też o tym zamarzył.

Poprzeczkę zawiesił wysoko, bo bohaterem jego utworu jest jedna z najbardziej barwnych i kontrowersyjnych postaci w dziejach ludzkości, Niccolo Machiavelli. Renesansowy prawnik, pisarz, filozof i dyplomata zasłynął jako twórca traktatu „Książę". Kiedy pisał, że cel uświęca środki, nie krył, że tym celem jest dla niego dobro państwa. W dzisiejszych czasach przemyślenia Machiavellego wydają się ważne, gdy często dyskutujemy o moralności władzy, o polityce i prawdzie.

W kameralnej sztuce „Machia", wyprodukowanej przez lubelski Teatr Stary, poznajemy go, gdy pod koniec życia stara się o stanowisko państwowe. Musi przekonać do siebie przedstawicieli trybunału. Przed decydującym wystąpieniem spotyka się z młodym sekretarzem Francesco Turrugim, który ma być rzecznikiem jego sprawy. Aby dobrze przygotować się do tego zadania, wdaje się z Machiavellim w spory, zadaje szereg pytań, piętrzy wątpliwości.

W półtoragodzinnym spektaklu jesteśmy świadkami ich błyskotliwego sporu z kreacją Adama Ferencego. Gra człowieka broniącego swych racji, myśliciela, który staje się ofiarą własnej filozofii, bo cechy, w które wyposażył bohatera swego traktatu, przypisywane są jego autorowi. „Ci, którzy tak myślą – mówi  Machiavelli – zapominają, że drogowskaz nie podąża za kierunkiem, który wskazuje".

Opowiadając o swych czasach, Machiavelli daje bogatą panoramę renesansowej Italii, w której spotykamy wiele historycznych postaci. W sporach politycznych odnajdujemy liczne podobieństwa do naszych czasów, a w omawianych postaciach cechy dzisiejszych polityków.

Mądry, opanowany Machiavelli w ujęciu Ferencego ma ciekawego przeciwnika. Piotr Głowacki gra błyskotliwego interlokutora, czasem natrętnego, przewrotnego złośliwca. Pozbawia rozmówcę złudzeń, że uczciwość i wierność pomagają sobie w sprawowaniu władzy.

Machiavelli nie ma więc wątpliwości, że jeśli po śmierci trafi do piekła, to znajdzie się tam w doborowym towarzystwie.

Teatr
Krzysztof Warlikowski i zespół chcą, by dyrektorem Nowego był Michał Merczyński
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Teatr
Opowieści o kobiecych dramatach na wsi. Piekło uczuć nie może trwać
Teatr
Rusza Boska Komedia w Krakowie. Andrzej Stasiuk zbiera na pomoc Ukrainie
Teatr
Wykrywacz do obrazy uczuć religijnych i „Latający Potwór Spaghetti” Pakuły
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Teatr
Latający Potwór Spaghetti objawi się w Krakowie