· Samson Young I am thinking in a room, different from the one you are hearing in now (hommage to Alvin Lucier, 2012)
Wiele kompozytorek i kompozytorów młodszego i średniego pokolenia fascynuje cielesność w muzyce, a właściwie odkrywanie na nowo jej potencjału. Fizyczność jest czymś najbardziej podstawowym i pierwotnym w wykonywaniu muzyki: to, jak trzymamy instrument, jak przez lata ćwiczymy odpowiednią postawę do gry, jak dotykamy „ciała" instrumentu, wpływa na to, jaki wydobywamy z niego dźwięk. Jednak te najbardziej oczywiste fakty i obserwacje przez stulecia pozostawały w cieniu samego dźwięku. Dziś hierarchia między dźwiękiem a cielesnością w muzyce zaczyna się nie tyle odwracać, co zanikać. W utworach, które prezentujemy, fizyczność muzyka nie służy jedynie do tworzenia samego dźwięku, ale stapia się z nim, tworząc dźwiękowo-wizualną całość, ciało nie jest jedynie narzędziem, ale współ-instrumentem. Widz nie jest statyczną parą uszu, umieszczoną w idealnie akustycznej przestrzeni koncertowej, dlatego też utwory i instalacje nie ograniczają się wyłącznie do warstwy dźwiękowej. Tak samo je „widać" jak i słychać.
Usta przeobrażające się w „dźwiękową maszynę", dotyk, nacisk, tarcie dłoni, które tworzą dźwięk, przetwarzane na muzykę fale mózgowe – to tylko niektóre tematy obecne w wystawie-dokumentacji. Muzycy zostają oderwani od swoich tradycyjnych ról, od wykonywania muzyki koncertowej, stają się performerami, ich fizyczność podglądana przez wielkie szkło powiększające jest równoprawna muzyce. Partytury zawierają nie tylko nuty, ale też uwagi od kompozytora dotyczące reżyserii, ruchu ciała wykonawcy, natomiast nuty-dźwięki są konsekwencją dotyku, pocierania, szarpania, itp. Prezentujemy również twórców, którzy tworzą specjalne przestrzenie do słuchania, oglądania i wykonywania utworów. Pokazujemy kompozytorów, którzy zmieniają „metabolizm" percepcji, a nawet obiniżają temperaturę przestrzeni swojego utworu tak, aby fizycznie zaagnażowana publiczność mogła swoją cielesność odczuć wyraźniej, czasem wręcz zobaczyć swój oddech.
Koncert prawykonań
14 czerwca, 20.00
· Aleksandra Gryka
W.ALTER's(Z.). na głos, dwóch perkusistów i dwóch pianistów. (2014)
· Andrzej Kwieciński
non si puo fuggire na głos i fortepian flażoletowy na osiem rąk. (2014)
· Sławomir Wojciechowski
Machina zawiła na sopran, preparowany fortepian, sampler, przedmioty i dwóch perkusistów. (2014)
· Wojciech Blecharz
September (the next reading) na głos, fortepian (dwóch wykonawców) i dwie perkusje (2013-2014)
Wykonawcy:
Barbara Kinga Majewska – sopran
Zespół KWADROFONIK w składzie:
Emilia Sitarz, Bartłomiej Wąsik – fortepian,
Magdalena Kordylasińska-Pękala, Miłosz Pękala – instrumenty perkusyjne
Reżyseria: Yulka Wilam
Reżyseria dźwięku: Robert Migas
[...] Powracającym tematem w trakcie rozmów między muzykami, kompozytor(k)ami i reżyserką sobotniego koncertu było zagadnienie „pieśni", czy taka „przestarzała" forma ma szansę na adekwatne wyrażenie czegoś aktualnego, uniwersalnego? Mówiliśmy dużo o muzyce popowej, która zupełnie zdominowała „przestrzeń dźwiękową", wyparła staroświecką pieśń swoją wszędobylską piosenką, jako sztandarową formą pop-artu. Mówiliśmy o ograniczeniu i odradzaniu się języka, w jakim języku w ogóle pisać te nasze pieśni(?) piosenki(?), jaki ma być ich przekaz? W trakcie rozmów przewijał się Wittgenstein, współczesne diwy: Beyoncé, Amy Winehouse, poezja Witolda Wirpszy, post-rockowe piosenki Marka Hollisa, Red Hot Chili Peppers, flażoletowy fortepian na osiem rąk, siedemnastowieczne libretta operowe, barokowe ciaccony. Dyskutowaliśmy o tym, jak pracować z Basią Majewską, jak myśleć o jej klasycznie szkolonym głosie, Basia powidziała nam, że nie wierzy, w akademickie przesądy o higienie głosu, że jak będzie trzeba to będzie szeptać, dyszeć, krzyczeć, śpiewać...
Ola Gryka nic chciała nic powiedzieć o swoim utworze, tylko przesłała następującą notkę:
L.Wittgenstein Philosophische Untersuchungen;echophrasia;A Turing
machine;L.Caroll;Schrödinger;Zusammenhang;singularity;1_1, 1_0, 1, 0.
Otwarte warsztaty
15 czerwca 19.00
James Tenney
Having never written a note for persussion (1971)
Koordynacja muzyczna: Wojtek Blecharz
Jak co roku prezentujemy utwór, do wykonania którego zapraszamy widzów, a w szczególności tych, którzy „nigdy w życiu nie zagrali nawet jednego dźwięku". W 40-osobowej orkiestrze składającej się z instrumentów perkusyjnych i różnego rodzaju złomu, wykonamy legendarny utwór amerykańskiego kompozytora James'a Tenneya, zanotowany na pocztówce. Wspólne wykonanie utworu zwieńczy niedzielny koncert. Nie trzeba znać nut, nie trzeba mieć poczucia rytmu, wystarczy mieć wyobraźnię i wolny wieczór. Będzie głośno (choć zacznie się bardzo cicho)... Jeżeli chcesz wziąć udział, wyślij zgłoszenie: zostanperkusista@gmail.com
15 czerwca, 20.00
Ucho / oko. Koncert
· Patricia Alessandrini
Bodied chambers (2013)
Wykonanie: Seth Woods – wiolonczela
· Karol Nepelski
Homo sonans (2009)
Wykonanie: Karol Nepelski
Elektronika: Piotr Madej, Marek Chołowiecki
· Jagoda Szmytka
Körperwelten. Study of fragmented ONE
na amplifikowany instrument smyczkowy, projekcję dźwiękową i wideo (2008)
Wykonanie: Anna Kwiatkowska – skrzypce
· Vinko Globokar
Corporel (1984)
Wykonanie: Katarzyna Kadłubowska
· James Tenney
Having never written a note for percussion (1971)
Wykonanie: Uczestnicy festiwalu Instalakcje 3
· Koordynacja muzyczna: Wojtek Blecharz
Ostatni koncert Instalakcji powraca do tematyki cielesności i w pewnym sensie dopełnia festiwalową wystawę (lub, jeśli ktoś woli, na odwrót). Bodied Chambers to utwór na preparowaną wiolonczelę, autorstwa mieszkającej w Paryżu kompozytorki Patricii Alessandrini. W jej kompozycji wiolonczela staje się głośnikiem dla dźwięku elektronicznego, protezą czy przedłużeniem ciała wiolonczelisty. Wykonawca „wszczepia" dźwięk do ciała wiolonczeli za pomocą przetworników i mikrofonów, które są umiejscowione na jego ciele.
Kolejnym krokiem do umuzyczniania cielesności jest utwór Karola Nepelskiego Homo Sonans, w którym to nagie ciało kompozytora podłączone jest do specjalnie zaprojektowanych mikrofonów kontaktowych, zbierających dźwięki bezpośrednio z wnętrza ciała artysty, które następnie przetwarzane są w intrygującą sonosferę.
Körperwelten. study of fragmented ONE Jagody Szmytki, to jak pisze sama kompozytorka, studium ciała w jego przejawach życia: „życia/ciała instrumentu, życia/ciała akustycznej przestrzeni i tego jak ciało, instrument i przestrzeń topnieją i mieszają się w JEDNO". Dodatkowo w elektronicznej warstwie utworu zostanie wykorzystany materiał dźwiękowy i wizualny, nagrany z wnętrza żył kompozytorki, zarejestrowany za pomocą maszyny Dopplera.
W kolejnej odsłonie Katarzyna Kadłubowska przekształci swoje ciało w instrument (perkusyjny), w klasycznym i jednym z najbardziej ikonicznych utworów z nurtu „cielesności" ?Corporel francuskiego kompozytora Vinko Globokara z 1984 roku.
WYDARZENIE TOWARZYSZĄCE
15 czerwca, 13.00
Marcin Masecki oraz Orkiestra Dęta Ochotniczej Straży Pożarnej w Słupcy
Symfonia Zwycięstwo
Kapelmistrz: Jan Jasiński
Koncepcja programowa: Antoni Beksiak
Współpraca: Orkiestra Dęta Ochotniczej Straży Pożarnej w Słupcy, Miejski Dom Kultury w Słupcy
Marcin Masecki, pianista, kompozytor i improwizator zawsze na bakier z konwencjami i szablonami, tym razem pracował z Orkiestrą Dętą Ochotniczej Straży Pożarnej w Słupcy. Napisał dla niej wielką formę, Symfonię nr 1, o której powiedział: „zależy mi na uzyskaniu efektu pewnej nieludzkiej jakby maszyny, ogromnej katarynki, ale proszę się nie obawiać, nie będzie to odbywać się kosztem ludzkim". Słupecka orkiestra pod wodzą kapelmistrza Jana Jasińskiego uważana jest za jedną z najlepszych w Polsce, jednak - tak jak wiele tego rodzaju zespołów pozostaje poza ogólnopolskim obiegiem medialnym. Tymczasem ruch orkiestr dętych uosabia nie tylko silne wielkopolskie tradycje muzyczne, lecz także fenomen społecznego zaangażowania. Ich występy stanowią ważkie wydarzenia w życiu małych miast i współtworzą lokalną tożsamość.