W rozmowie z francuską telewizją BFM TV Loiseau ubolewała, że w Izbie Gmin jest "większość co do niczego" w kwestii brexitu. To nawiązanie do odrzucenia przez Izbę Gmin 29 marca po raz trzeci wynegocjowanej przez Theresę May umowy ws. brexitu, a jednocześnie odrzucenie przez Izbę Gmin ośmiu alternatywnych rozwiązań w kwestii brexitu w głosowaniu, które odbyło się dwa dni wcześniej.
W poniedziałek Izba Gmin będzie znowu szukać rozwiązania impasu ws. brexitu - Londyn ma czas do 12 kwietnia aby albo zdecydować się na brexit bez umowy, albo poprosić o kolejne przełożenie terminu brexitu - ale w takiej sytuacji w maju na Wyspach musiałyby odbyć się wybory do Parlamentu Europejskiego.
W głosowaniach orientacyjnych dotyczących opcji alternatywnych wobec umowy May największe poparcie zdobył projekt stworzenia unii celnej między Wielką Brytanią a UE po brexicie. Loiseau była pytana, czy taka propozycja byłaby dla Unii do zaakceptowania.
- Jeśli na to zagłosują, będziemy o tym dyskutować - odparła.
Unia celna oznaczałaby, ze Wielka Brytania i UE nadal prowadziłyby wspólną politykę handlową i miały jednolite cła zewnętrzne. Takie rozwiązanie pozwalałoby też uniknąć pojawienia się granicy między Irlandią a Irlandią Północną.