Grupa zakończyła misje przy użyciu swojego statku Aquarius w grudniu 2018 r. po tym, jak poinformowała, że została zablokowana przez niektóre rządy UE po prawie trzech latach operacji i uratowaniu 30 tys. migrantów na morzu.

Libia od lat pozostaje główną, ale niebezpieczną drogą tranzytową dla migrantów z Afryki Subsaharyjskiej, próbujących przedostać się przez Morze Śródziemne, aby dotrzeć do Europy. Państwa Unii Europejskiej nie osiągnęły konsensu, jak radzić sobie z migrantami. Niektóre z nich, w tym Włochy, zajęły twarde stanowisko, zawracając statki ratownicze, gdy te chcą zacumować w ich portach.

Ocean Viking, następca Aquariusa, już wyruszył z Marsylii, pod norweską banderą. Do środkowej części Morza Śródziemnego ma dotrzeć w ciągu dwóch do trzech dni. Statek jest finansowany we współpracy z organizacją Lekarze Bez Granic. Na jego pokładzie jest 31 osób, w tym załoga, ratownicy morscy, lekarze, położna a także "mediator kulturalny".

Agencja migracyjna ONZ twierdzi, że w tym roku zaginęło już co najmniej 840 osób, próbujących przedostać się z wybrzeża Libii, aby dotrzeć do Europy. Większość z nich w środkowej części Morza Śródziemnego.

Organizacja SOS Mediterranee zapowiedziała, że Ocean Viking nie wejdzie na wody Libii.