Na razie nie wiadomo jak zmiany pogody wpływają na rozprzestrzenianie się koronawirusa SARS-CoV-2. Jednak sześciu ekspertów ds. chorób zakaźnych z Brazylii wskazują, że poprzednie epidemie wirusów w tym kraju - w tym epidemia tzw. świńskiej grypy (H1N1) w 2009 roku - nasilały się wraz ze spadającymi temperaturami.
Brazylia jest jak dotąd najsilniej dotkniętym koronawirusem SARS-CoV-2 krajem w Ameryce Południowej. Do piątku wykryto tam ponad 900 przypadków Covid-19 (choroba wywoływana przez koronawirusa). W wyniku zarażenia się wirusem zmarło co najmniej 11 osób.
W Brazylii spadek temperatury związany z nadejściem zimy rozpoczyna się w kwietniu - i wówczas liczba wirusowych infekcji zaczyna rosnąć.
- Nigdy nie ma dobrego momentu, na nadejście koronawirusa, ale obecny moment nie jest dobry - mówi Maria da Gloria Teixeira, epidemiolog z Uniwersytetu Federalnego w Bahii.
Podobne obawy pojawiają się w Australii, gdzie również nadciąga zima. Dotychczas w Australii wykryto nieco ponad 1000 przypadków koronawirusa, ale władze spodziewają się wzrostu liczby zachorowań zimą.