Łukasz Szumowski został zapytany na antenie Polsat News, czy przez ostatnie pół roku, gdy nie wypowiadał się dla mediów, śniły mu się po nocach respiratory. 

- Nie śniły mi się. Dziś przeczytałem bardzo dobrą wiadomość, że tak naprawdę zostały zabezpieczone wszystkie pozostałe pieniądze na respiratorach, które są w Warszawie. Myślę, że to kończy temat. wszystkie dywagacje i budowanie pozycji politycznej przez opozycję na czymś, co było walką o bardzo trudno dostępne dobra. U nas wszystko się skończyło dobrze dla Skarbu Państwa. Ten temat jest już tematem zamkniętym - powiedział były minister zdrowia.

- Z tego co się orientowałem, te respiratory mają gwarancję i pełne wyposażenie - dodał.

Co były minister zaleciłby Adamowi Niedzielskiemu w kwestii dalszych obostrzeń? - Na szczęście nie jestem na miejscu pana ministra Niedzielskiego, bo trafił na bardzo trudny okres. Ostatnio ktoś sugerował, by wszystko otwierać w Polsce, a widzimy co się dzieję na Słowacji, w Czechach, w Niemczech. Nie chce przypominać słów przewodniczącego Budki, który twierdził, że jesień jest najlepszą porą na wybory - odpowiedział.

- Polska zawsze wybierała i wybiera drogę środka. W Czechach wprowadzono stan wyjątkowy wbrew woli parlamentu. Widzimy co się dzieje na Słowacji. Dzięki temu, że w Polsce balansujemy pomiędzy otwarciem tego, co niezbędne, a rozsądnym zachowaniem, udało nam się z jednej strony zachować taką sytuację, że nikomu miejsc w szpitalu nie zabrakło. Z drugiej strony Polska radzi sobie w miarę nie najgorzej, jeśli spojrzymy na wskaźniki ekonomiczne - dodał.