Reklama

Dziecko w izolacji. Dziadek przed śmiercią zakazał mu wychodzić

W jednym z mieszkań w prowincji Hubei, gdzie znajduje się miasto Wuhan, epicentrum epidemii koronawirusa w Chinach, znaleziono małego chłopca. Opiekunem dziecka był jego dziadek, który zmarł. Wnuczek posłuchał mężczyzny, który przed śmiercią zakazał mu wychodzić z domu w obawie, że chłopiec także się zarazi.

Aktualizacja: 26.02.2020 12:00 Publikacja: 26.02.2020 11:49

Dziecko w izolacji. Dziadek przed śmiercią zakazał mu wychodzić

Foto: AFP

adm

„The Guardian” opisuje poruszającą historię chłopca z dystryktu Zhangwan w Shiyan. Miasto to należy do prowincji Hubei, gdzie znajduje się miasto Wuhan, epicentrum epidemii koronawirusa w Chinach.

W ramach walki z epidemią w niektórych miejscowościach nakazano mieszkańcom, aby nie opuszczali swoich domów. W jednym z takich budynków mieszkał pięcio lub sześcioletni chłopiec. Wolontariusze, którzy dbają o potrzeby mieszkańców, 24 lutego odnaleźli go samego w mieszkaniu. Znaleźli tam także ciało jego dziadka.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1303
Świat
„Jestem w połowie Polką”. Ałła Pugaczowa na emigracji uderza w Kreml
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1302
Świat
Beniamin Netanjahu przygotowuje Izrael do roli Sparty
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1301
Reklama
Reklama