Ograniczenia praw obywatelskich i swobody prowadzenia działalności gospodarczej, wprowadzone przez rząd Mateusza Morawieckiego w związku z koronawirusem obowiązują do 9 kwietnia.
Zamknięte są m.in. wielkopowierzchniowe sklepy budowlane i meblowe, ograniczono działalność centrów handlowych i hoteli, a także punktów gastronomicznych i obiektów sportowych, zaś uczniowie odbierają edukację w trybie zdalnym, a przedszkola i żłobki są (z wyjątkami) zamknięte. W placówkach handlowych, miejscach kultu religijnego i środkach transportu zbiorowego obowiązują limity osób. W całym kraju wprowadzono nakaz noszenia maseczek ochronnych na świeżym powietrzu.
Czytaj także: W święta prawie 12,5 tys. mandatów za brak maseczek
Szef KPRM był w radiowej Jedynce pytany, czy jeżeli do lata szczepionkę przeciw COVID-19 przyjmie połowa populacji, to w wakacje obostrzenia znikną, a m.in. hotele i restauracje będą mogły prowadzić działalność.
- Wydaje mi się mało prawdopodobnym, aby do początku wakacji zaszczepić połowę populacji w sposób efektywny, już taki skuteczny, czyli dwiema dawkami, choć oczywiście zrobimy wszystko, żeby jak najwięcej Polaków było zaszczepionych, ale przypomnę, jesteśmy uzależnieni od dostaw szczepionek - odparł Michał Dworczyk.