Po trwającej osiem miesięcy operacji tureckie służby specjalne aresztowały w tym tygodniu 33 członków ultranacjonalistycznej organizacji, w tym byłych oficerów i prominentych prawników. Władze wprowadziły informacyjną blokadę w tej sprawie, ale do tureckich gazet przedostało się wiele szczegółów na temat operacji.
Organizacja „Ergenekon”, dowodzona przez emerytowanego oficera, miała planować serię ataków bombowych i zamachów. W ten sposób zamierzała wywołać w kraju chaos, by doprowadzić do przewrotu wojskowego w 2009 roku. Tureckie służby rozpracowywały grupę od kilku lat. W zeszłym roku w jednym z domów w Stambule znaleziono arsenał broni i ładunków wybuchowych. Aresztowań dokonano we wtorek i w środę w Stambule oraz Izmirze pod zarzutem m.in. członkostwa w organizacji terrorystycznej.
Planowany zamach jest jak wyjęty z powieści „Śnieg” tureckiego noblisty
„Gang chciał zdobyć 2 miliony lir (1,67 miliona dolarów) oraz pistolet marki Glock w celu przeprowadzenia zamachu na Orhana Pamuka” – doniosła gazeta „Milliyet”. Jeden z aresztowanych oficerów miał już wręczyć płatnemu zabójcy listę ofiar, na której znajdował się noblista; niedoszłego zabójcę także zatrzymano.
Te szczegóły przypominają atmosferę najbardziej znanej powieści Orhana Pamuka „Śnieg”, w której są i lokalna rewolucja (antyislamska), i terroryści, i służby specjalne.