ZBiR coraz łaskawszy dla separatystów

Dyplomatyczny wybieg: Abchazja i Osetia Południowa jako obserwatorzy przy parlamencie Związku Białorusi i Rosji

Publikacja: 17.10.2008 21:15

– Myślę, że jest to krok prowadzący do wejścia Abchazji i Osetii Południowej do Związku Białorusi i Rosji. Taki wariant rozpatrywano od początku – powiedział „Rz“ szef Centrum Informacji Politycznej Aleksiej Muchin. Białoruś, jeden z najbliższych sojuszników Rosji, na razie nie uznała niepodległości obu republik. Zdaniem ekspertów to efekt działań UE, usiłującej przyciągnąć do siebie Mińsk.

– W miarę zbliżania się zimy i rozmów o cenach za rosyjski gaz i inne nośniki energii prezydent Aleksander Łukaszenko będzie bardziej skory do uznania Abchazji i Osetii – uważa Muchin.

Białoruski politolog Uładzimir Podgoł jest zdania, że Rosjanie szukają sposobu, by obu separatystycznym republikom „otworzyć drzwi“ do ZBiR. – Wobec niechętnego stanowiska Łukaszenki próbują zastosować typową metodę kremlowskich urzędników: krok po kroku, najpierw się wepchnąć choć odrobinę, a potem bardziej – mówi ekspert „Rz“.

Łukaszenko nie tylko ostrożnie odnosi się do uznania Abchazji i Osetii Południowej, ale też nie chce ich obecności w ZBiR na zasadzie pełnoprawnych członków. Wejście do związku trzeciego podmiotu politycznego zdecydowanie osłabiłoby pozycję Białorusi dziś formalnie mającej tam równe prawa z Rosją.

Białoruski senator Nikołaj Czerginiec tłumaczył w piątek, że status obserwatora przy zgromadzeniu parlamentarnym mają „nie tylko parlamenty niektórych państw, ale i rozliczne organizacje międzynarodowe“, jakby chcąc obniżyć rangę podjętej decyzji. Zupełnie inaczej widzi to wiceszef parlamentu Osetii Południowej Jurij Dziccojty, który przewodniczył delegacji osetyjskiej na moskiewskiej sesji zgromadzenia.

– Najpierw nas zaprosili jako gości, teraz jako stałych obserwatorów, a potem już jako pełnoprawnych członków. Musimy tylko przejść wszystkie etapy tego procesu – powiedział Dziccojty, cytowany przez media osetyjskie.

Obie republiki czekają na rozpoczęcie prac nowo wybranego parlamentu Białorusi (co nastąpi 27 października), który – zgodnie z obietnicą Łukaszenki – ma się zająć problemem uznania ich niepodległości. Zgromadzenie Narodowe Abchazji wystosowało już posłanie do białoruskich deputowanych. „W warunkach, gdy Gruzja nie ustaje w próbach narzucenia swej woli siłą naszemu narodowi, możemy istnieć dzięki sprawiedliwej polityce Rosji“ – czytamy. W dokumencie wyrażono też nadzieję, że „parlament Białorusi ze zrozumieniem odniesie się do naszych dążeń do życia w niepodległym, uznanym przez światową społeczność państwie“.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021