Gdy zadzwonił Obama, rzuciła słuchawkę

Republikańska senator Ileana Ros-Lehtinen odłożyła słuchawkę, gdy zadzwonił do niej Barack Obama. Nie uwierzyła, że chciał z nią rozmawiać sam prezydent elekt Stanów Zjednoczonych.

Publikacja: 05.12.2008 15:47

Prezydent elekt Barack Obama

Prezydent elekt Barack Obama

Foto: AFP

Ros-Lehtinen, członkini kongresowej Komisji Spraw Zagranicznych, odebrała telefon w swoim biurze w Miami. – Pomyślałam: Dlaczego Obama miałby dzwonić do takiej myszki jak ja? - relacjonowała pani senator, tłumacząc, dlaczego się rozłączyła. Prezydent elekt próbował przekonać ją, że to naprawdę on, ale nie uwierzyła: – Życzyłam mu wszystkiego najlepszego i powiedziałam, że kończę rozmowę.

Wkrótce potem zadzwonił do niej dyrektor gabinetu Baracka Obamy Rahm Emanuel, ale znów odłożyła słuchawkę. Doszła do wniosku, że to dowcip dziennikarzy jednej z rozgłośni radiowych na Florydzie. - Wcześniej dał się im nabrać Hugo Chavez i inni. Pomyślałam: - Ja się na to nie nabiorę! - mówi Ros-Lehtinen, cytowana przez „Seattle Times”.

Znów zadzwonił telefon. Tym razem połączył się Emanuel wraz z Obamą. Obaj zaczęli przekonywać panią senator, że to nie żart. – Ja naprawdę lubię takie dowcipy. Wręcz kocham takie kawały i czuję się zaszczycona, że to mnie chcecie wrobić, ale teraz odkładam słuchawkę! – usłyszeli. I Ros-Lehtinen znów się rozłączyła.

Obama dotarł do pani senator okrężną drogą. W roli pośrednika wystąpił republikanin Howard Berman, szef Komisji Spraw Zagranicznych Kongresu.

Gdy Obamie udało się porozmawiać z panią senator, wydawał się bardzo rozbawiony. – Za każdym razem, gdy moje ego zbytnio się nadmie, Michelle (żona Obamy - red.) będzie mi przypominać, że rzuciła pani słuchawkę i to nie raz, ale dwa razy – mówił. Pogratulował Ros-Lehtinen wyboru na senatora. Potem zaczęli rozmawiać o amerykańskiej polityce wobec Kuby i Izraela.

Ros-Lehtinen mówi teraz mediom, że czuje się „jak głupia”, ale z drugiej strony bardzo jej miło, iż została wyróżniona przez prezydenta. Wychwala Obamę za chęć współpracy ponad podziałami partyjnymi. – W polityce zagranicznej to bardzo ważne – podkreśla.

Ros-Lehtinen, członkini kongresowej Komisji Spraw Zagranicznych, odebrała telefon w swoim biurze w Miami. – Pomyślałam: Dlaczego Obama miałby dzwonić do takiej myszki jak ja? - relacjonowała pani senator, tłumacząc, dlaczego się rozłączyła. Prezydent elekt próbował przekonać ją, że to naprawdę on, ale nie uwierzyła: – Życzyłam mu wszystkiego najlepszego i powiedziałam, że kończę rozmowę.

Wkrótce potem zadzwonił do niej dyrektor gabinetu Baracka Obamy Rahm Emanuel, ale znów odłożyła słuchawkę. Doszła do wniosku, że to dowcip dziennikarzy jednej z rozgłośni radiowych na Florydzie. - Wcześniej dał się im nabrać Hugo Chavez i inni. Pomyślałam: - Ja się na to nie nabiorę! - mówi Ros-Lehtinen, cytowana przez „Seattle Times”.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019