Saakaszwili: Rosjanie wiedzieli o naszej wizycie

- Uprzedzaliśmy Rosjan o wizycie oficjalnej polskiej delegacji w regionie Achałgori, dlatego ich reakcja była niezrozumiała – powiedział w wywiadzie dla TVP Info prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili.

Aktualizacja: 08.12.2008 03:56 Publikacja: 07.12.2008 14:28

Saakaszwili: Rosjanie wiedzieli o naszej wizycie

Foto: AFP

– Strzelali Rosjanie. Nigdy nie zrobilibyśmy takiej prowokacji, bo nie była ona w naszym interesie. Zresztą, Gruzini kochają gości i dla nas ich bezpieczeństwo to sprawa honoru – dodaje gruziński przywódca.

W wywiadzie udzielonym TVP Info prezydent Gruzji po raz pierwszy tak obszernie ustosunkowuje się do okoliczności „incydentu gruzińskiego”, podczas którego kolumna z prezydentami Polski i Gruzji została ostrzelana.

Zdaniem obu przywódców, incydent wywołali Rosjanie. Tymczasem Rosja twierdzi, że strzały były gruzińską prowokacją. Z kolei wielu polskich polityków oskarża Gruzinów o to, że wizyta była źle przygotowana.

– Żadnych odstępstw od reguł bezpieczeństwa nie było – zapewnia jednak Saakaszwili. – Uprzedziliśmy Rosjan o wizycie oficjalnej delegacji, dlatego ich reakcja była niezrozumiała. Rosjanie zaczęli strzelać. Decyzja o oglądaniu tego miejsca była wspólną decyzją moją i prezydenta Kaczyńskiego – przekonuje prezydent Gruzji, który ustosunkowuje się też o zarzutów, jakoby cały incydent był „gruzińską prowokacją”.

Gruziński przywódca podkreśla, że w ten sam region przed polskim prezydentem przyjeżdzało wiele europejskich delegacji, m.in. przewodniczący europejskich parlamentów. - Niewiele przed Lechem Kaczyńskim był tam też szef francuskiej dyplomacji Bernard Kouchner. I wtedy nikt nie mówił, że Gruzini coś prowokują – przekonuje gruziński przywódca.

Saakaszwili ustosunkowuje się też do spekulacji, że wojna z Rosją może doprowadzić do jego dymisji. – Będę prezydentem do 2013 roku, kiedy skończy się moja kadencja. Zresztą, według sondaży poparcie Gruzinów dla władzy jest wysokim poziomie – wyjaśnia prezydent. I wskazuje, komu tak naprawdę zależy na jego ustąpieniu.

– Nie dawniej jak wczoraj premier Rosji Władimir Putin groził Gruzji, że mnie usunie z urzędu. A Putin nie rzuca słów na wiatr – ocenia. Saakaszwili nie ma też wątpliwości co do charakteru rosyjskiej interwencji. – Rosjanie dokonali w Gruzji czystek etniczno-politycznych. Teraz są klasycznymi okupantami. Nie licząc radzieckiego wejścia na Węgry, do Czechosłowacji i Afganistanu, poza nazistowskimi Niemcami nikt w Europie czegoś takiego nie zrobił – ocenia Saakaszwili.

– Strzelali Rosjanie. Nigdy nie zrobilibyśmy takiej prowokacji, bo nie była ona w naszym interesie. Zresztą, Gruzini kochają gości i dla nas ich bezpieczeństwo to sprawa honoru – dodaje gruziński przywódca.

W wywiadzie udzielonym TVP Info prezydent Gruzji po raz pierwszy tak obszernie ustosunkowuje się do okoliczności „incydentu gruzińskiego”, podczas którego kolumna z prezydentami Polski i Gruzji została ostrzelana.

Pozostało 81% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019