Nie milkną echa zdjęcia ekskomuniki z biskupów z Bractwa Piusa X, wśród nich z bagatelizującego rozmiary Holokaustu biskupa Richarda Williamsona. Rabin David Rosen, odpowiedzialny w rabinacie Izraela za dialog z Kościołem katolickim, przyjął z satysfakcją środowe słowa papieża. Ale w wywiadzie dla gazety „La Repubblica” domaga się, by
Williamson publicznie wycofał się ze swoich wypowiedzi na temat Holokaustu, jeśli tego nie zrobi, Benedykt XVI powinien odebrać mu sakrę biskupią. Rosen zapowiedział, że wcześniej odwołane spotkanie z teologami katolickimi jednak się odbędzie.
Ambasador Izraela przy Watykanie Mordechaj Lewy uważa konflikt za zakończony i krytykuje Rosena.– Po słowach papieża koncentrowanie się na osobie jednego biskupa uważam za błąd – stwierdził. Dodał, że nic nie stoi na przeszkodzie wizycie Benedykta XVI w Izraelu.
Przewodniczący włoskiego rabinatu Giuseppe Laras, podobnie jak wielu włoskich publicystów, chwali papieskie wystąpienie, ale uważa je za mocno spóźnione. Massimo Franco w dzienniku „Corriere della Sera” napisał, że Watykan ma wyraźnie trudności w prawidłowym komunikowaniu i uzasadnianiu papieskich decyzji oraz przewidywaniu ich konsekwencji, nie mówiąc już o błyskawicznym reagowaniu, gdy na horyzoncie pojawia się kryzys.
Watykański sekretarz stanu, kardynał Tarcisio Bertone, tłumaczy, że o negujących Holokaust wypowiedziach biskupa Williamsona w wywiadzie dla szwedzkiej telewizji Watykan dowiedział się 22 stycznia, czyli dzień po podpisaniu przez papieża dekretu o zdjęciu ekskomuniki i przesłaniu go zainteresowanym. Było za późno,by decyzję wstrzymać lub zmienić.