Konferencja ONZ poświęcona prawom człowieka odbędzie się w Genewie dopiero 20 – 24 kwietnia, ale już wzbudza ogromne emocje. Ma być bowiem kontynuacją głośniej konferencji z 2001 roku, która odbyła się w Durbanie. Głośnej, bo zamiast zająć się problemem praw człowieka, jej uczestnicy skupili się na krytyce Izraela.
Ujawniony już został dokument końcowy konferencji utrzymany w wyjątkowo krytycznym tonie wobec państwa żydowskiego. Wiadomo również, że pierwsze skrzypce w Genewie grać będą przedstawiciele państw muzułmańskich oraz radykalnych organizacji znanych z niechęci do Izraela.
W tej sytuacji Izrael zapowiedział bojkot imprezy, a organizacje żydowskie na całym świecie próbują skłonić do tego również inne kraje. W ślad Izraela poszły już USA, Kanada i Włochy. Te ostatnie uznały projekt dokumentu konferencji za „agresywny i antysemicki”. Wiele innych państw, między innymi Francja i Holandia, zapowiedziało, że jeśli organizatorzy nie zmienią zaplanowanego przebiegu rozmów i treści dokumentu końcowego, postąpią tak samo.
[wyimek]Przeciw konferencji protestować będą uczestnicy tegorocznego Marszu Żywych[/wyimek]
Udział w konferencji potwierdził natomiast w piątek Watykan. Agencja Ansa przypomniała w tym kontekście, że niedawno Watykan głosował w ONZ w sprawie zakazu dyskryminowania homoseksualistów tak jak państwa islamskie.