Czy Barack Obama każe się zamknąć Hugo Chavezowi

V Szczyt Ameryk. Lider Wenezueli zrobi wszystko, żeby zepsuć pierwsze spotkanie Latynosów z nowym prezydentem USA

Publikacja: 17.04.2009 20:34

Hugo Chavez

Hugo Chavez

Foto: AFP

– To będzie ostatni Szczyt Ameryk z udziałem Stanów Zjednoczonych – zapowiadał Hugo Chavez. Zanim jeszcze prezydenci 34 krajów skupionych w Organizacji Państw Amerykańskich zdążyli zebrać się w piątek w stolicy Trynidadu i Tobago Port of Spain, przywódca Wenezueli oświadczył, że zablokuje deklarację końcową, która ma zostać przyjęta w niedzielę. Powód?

Kuba, która – choć nie uczestniczy w spotkaniu (została wykluczona z OPA w 1962 roku) – może przesądzić o jego sukcesie albo fiasku. Chavez i paru innych przywódców, których przeciągnął na swoją stronę, w przeddzień szczytu spotkali się z Raulem Castro w Wenezueli, by stworzyć wspólny front. Będą się domagać, by Barack Obama ogłosił koniec amerykańskiego embarga, nie żądając niczego w zamian.

Chce tego większość członków OPA, ale – jak liderzy Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva czy Chile Michelle Bachelet – uważają, że sankcje należy znosić stopniowo.

Zdając sobie sprawę, że jego debiut na panamerykańskiej scenie będzie zależał w ogromnym stopniu od tego, jak potraktuje Kubę, Obama zniósł w poniedziałek ograniczenia na transfery pieniędzy i podróże kubańskich imigrantów na wyspę, czemu Latynosi mogli tylko przyklasnąć. W przeddzień szczytu dał do zrozumienia, że Hawana powinna okazać wolę zmian, by ułatwić mu zadanie. W artykule przedrukowanym przez największe latynoskie dzienniki pokajał się jednak, przyznając, że „Stany Zjednoczone nie zabiegały o dialog z sąsiadami”. Latynosi uznali to za dobry początek nowego rozdania.

Teraz nie kryją obaw, że lewicowy lider Wenezueli, znany z awanturnictwa i niewyparzonego języka, posunie się do najgorszych prowokacji. Tym bardziej że nie on wystąpi w Port of Spain w roli gwiazdy: wszystkie oczy będą zwrócone na Obamę. Czy uda się mu rozwalić szczyt? Zdaniem ekspertów będzie to trudniejsze niż za czasów George’a W. Busha, bo nowy prezydent USA ma u Latynosów duży kredyt zaufania i sympatii. Chaveza zaś – z powodu niskich cen ropy – nie stać już na hojne nagradzanie Latynosów za przyłączenie się do jego „bloku antyimperialistycznego”. Wenezuelczyka musiał zirytować opublikowany przed szczytem sondaż, z którego wynika, że Baracka Obamę pozytywnie ocenia aż 70 proc. Latynosów, podczas gdy on sam budzi sympatię zaledwie 28 proc.

Wybryków Chaveza najbardziej obawiali się gospodarze spotkania, którym los podarował historyczne pięć minut. Dla liczącego 1,3 mln mieszkańców Trynidadu i Tobago, mało znanego wyspiarskiego państewka u wybrzeży Wenezueli, szczyt jest szansą na wzmocnienie ich wpływów i całych Karaibów w OPA. Wyspy wybrano jednak na miejsce obrad z zupełnie innych powodów. Argentyna do dziś nie zapomniała szczytu w Mar del Plata, który prezydent Bush musiał opuszczać cztery lata temu chyłkiem, przed zakończeniem obrad, z powodu niezwykle agresywnych antyamerykańskich demonstracji, w których pierwsze skrzypce grał właśnie Chavez. To nie znaczy, że w Port of Spain nie zostały podjęte drastyczne środki bezpieczeństwa. Aby je zapewnić, władze zmobilizowały 5000 żołnierzy i policjantów.

– To będzie ostatni Szczyt Ameryk z udziałem Stanów Zjednoczonych – zapowiadał Hugo Chavez. Zanim jeszcze prezydenci 34 krajów skupionych w Organizacji Państw Amerykańskich zdążyli zebrać się w piątek w stolicy Trynidadu i Tobago Port of Spain, przywódca Wenezueli oświadczył, że zablokuje deklarację końcową, która ma zostać przyjęta w niedzielę. Powód?

Kuba, która – choć nie uczestniczy w spotkaniu (została wykluczona z OPA w 1962 roku) – może przesądzić o jego sukcesie albo fiasku. Chavez i paru innych przywódców, których przeciągnął na swoją stronę, w przeddzień szczytu spotkali się z Raulem Castro w Wenezueli, by stworzyć wspólny front. Będą się domagać, by Barack Obama ogłosił koniec amerykańskiego embarga, nie żądając niczego w zamian.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Świąteczne prezenty, które doceniają pracowników – i które pracownicy docenią
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017