Mimo to rada miasta wydała pół miliona koron (około 19 tys. euro) na przywrócenie sierpa i młota, które zastępca burmistrza dzielnicy Kralovo Pole Rene Pelan kazał usunąć z pomnika w czerwcu 2007 roku. Według radnych „nie można pisać historii na nowo”, a sierp i młot nie są świadectwem totalitaryzmu, ale oficjalnymi symbolami Armii Czerwonej i jako takie mogą widnieć na pomniku ku czci żołnierzy sowieckich.