Kierujący sztabem generalnym, generał Serhij Kyryczenko powiedział, że na ten rok zaplanowano - między innymi- wspólne manewry z Turcją oraz międzynarodowe ćwiczenia w Jaworowie.
- Nie odbędą się one z powoduj braku pieniędzy - podkreśla Kyryczenko.
Generał dodał, że partnerzy Ukrainy zgodzili się, aby manewry w tym roku odbywały się jedynie na ekranach komputerów oraz w sztabach.
Przeszkodą w organizacji prawdziwych ćwiczeń jest nie tylko brak pieniędzy, ale także brak decyzji Rady Najwyższej, która powinna zezwolić na wpuszczenie wojsk obcych państw na terytorium Ukrainy. Z tego powodu, odwołano już manewry Sea Breeze. W zeszłym roku wzięli w nich udział żołnierze z 15 krajów.
W zależności od ewentualnych zmian budżetu, czy stanowiska parlamentu, wojsko może zmienić swoje plany.