W krótkim oświadczeniu
65-letnia Jepsen zadeklarowała, że nie może sprawować godności biskupiej w sytuacji, gdy podawana jest w wątpliwość jej wiarygodność. „Nie jestem w stanie głosić Ewangelii, tak jak obiecałam, gdy obejmowałam urząd. Mam nadzieję, że wszystkie przypadki molestowania w naszym Kościele zostaną wyjaśnione” – podkreśliła.
Media w ostatnich dniach oskarżały Jepsen, że mimo sygnałów, iż emerytowany dziś pastor z Ahrensburga dopuszczał się w latach 80. molestowania seksualnego młodych chłopców i dziewcząt, nie zareagowała.
W marcu tego roku jedna z ofiar pastora napisała do Jepsen list, w którym opisała zdarzenia sprzed lat. Kobieta miała 16 lat, gdy była molestowana przez duchownego. Jepsen twierdziła, że jest „zaskoczona” i zleciła wewnątrzkościelne śledztwo. Sprawę przekazano też prokuraturze, która uznała, że czyny zarzucane pastorowi uległy przedawnieniu.
[wyimek]Pani biskup oskarżana jest o ignorowanie skarg i przestróg[/wyimek]