Punktualnie w południe (czasu moskiewskiego) Władimir Putin położył dłoń na konstytucji Rosji i złożył prezydencką przysięgę. Podczas przemówienia oświadczył, że Rosja wkracza w nową fazę swojego rozwoju. - Nadchodzące lata będą dla niej decydujące - oznajmił. - Rosja ma wielką historię i równie wielką przyszłość - dodał.
Bezpośrednio po zaprzysiężeniu na prezydenta Rosji, Putin przejął zwierzchnictwo nad Siłami Zbrojnymi Federacji Rosyjskiej. Jako ich nowy naczelny dowódca, w obecności ministra obrony Anatolija Serdiukowa, przejął też "czarną walizeczkę" z kodami do rosyjskiego strategicznego arsenału nuklearnego.
Towarzyszył mu ustępujący prezydent Dmitrij Miedwiediew oraz przedstawiciele wszystkich konstytucyjnych organów Federacji. W uroczystościach udział wzięli m.in. były prezydent ZSRR Michaił Gorbaczow i wdowa po Jelcynie, Naina. Obce państwa były reprezentowane przez ambasadorów. Prywatnie w uroczystości wzięli udział: kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder i były premier Włoch Silvio Berlusconi, z którymi Putina łączą więzy przyjaźni.
Dmitrij Miedwiediew podkreślił w swoim oświadczeniu, że jego następca Władimir Putin jest "doświadczonym człowiekiem i silnym przywódcą, którego popiera większość obywateli Rosji".
Podkreślił też, że ciągłość kursu politycznego jest warunkiem rozwoju Rosji. - Ważne jest, by przemiany w sferze społecznej, politycznej i ekonomicznej, prowadzone w minionych latach, były kontynuowane. Tylko tak możemy zbudować silną Rosję - zaznaczył.
Modlitwa Cyryla
Zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi prawosławnej Cyryl poprowadził w Soborze Zwiastowania modlitwę w intencji prezydentury Władimira Putina. Uczestniczył w niej tylko nowy prezydent Rosji z małżonką Ludmiłą.