Siedem lat walki o prawdę

W ramach akcji „przeciwko polskim obozom” udało się zmusić wiele czołowych mediów do przeprosin

Aktualizacja: 31.05.2012 05:18 Publikacja: 30.05.2012 21:55

Siedem lat walki o prawdę

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

Wszyst­ko za­czę­ło się w ro­ku 2005. „Rzecz­po­spo­li­ta" opu­bli­ko­wa­ła wów­czas pro­gra­mo­wy tekst „Trze­ba ści­gać au­to­rów tek­stów o «pol­skich obo­zach śmier­ci»„. Wspar­cia udzie­lił nam ów­cze­sny szef dy­plo­ma­cji Adam Rot­feld. Od te­go cza­su dzien­ni­ka­rze na­szej ga­ze­ty i pol­scy dy­plo­ma­ci in­ter­we­nio­wa­li w re­dak­cjach, któ­re uży­ły krzyw­dzą­ce­go Po­la­ków sfor­mu­ło­wa­nia. Żą­da­li prze­pro­sin i spro­sto­wa­nia.

Uda­ło się do te­go skło­nić m. in. re­dak­cje „Der Spie­gel", „Eco­no­mist", „Ha­arec", „New York Ti­mes", „Ta­ge­sze­itung", „Gu­ar­dian", „Wall Stre­et Jo­ur­nal", „Süddeut­sche Ze­itung" czy agen­cję DPA. Po na­szej in­ter­wen­cji re­dak­to­rzy tych me­diów za­pew­ni­li nas, że an­ty­pol­skie sfor­mu­ło­wa­nia nie bę­dą się już po­ja­wiać na ich ła­mach.

Jed­no­cze­śnie uak­tyw­ni­li się na­si ro­da­cy miesz­ka­ją­cy za ­gra­ni­cą. Po­la­cy na ca­łym świe­cie za­czę­li sta­wiać py­ta­nia: dla­cze­go świat mó­wi o „pol­skich obo­zach za­gła­dy", a nie o „ku­bań­skim Gu­an­ta­na­mo" czy „au­striac­kim Mau­thau­sen"? Czy rze­czy­wi­ście cho­dzi tyl­ko o „geo­gra­ficz­ne okre­śle­nie", jak tłu­ma­czy­li się i tłu­ma­czą nie­rze­tel­ni dzien­ni­ka­rze? Czy też mo­że cho­dzi o znie­sła­wie­nie Pol­ski i przed­sta­wie­nie jej ja­ko kra­ju an­ty­se­mic­kie­go i współ­od­po­wie­dzial­ne­go za Za­gła­dę?

Sto­ją­cy na cze­le Fun­da­cji Ko­ściusz­kow­skiej ame­ry­kań­ski dzien­ni­karz Alex Sto­ro­żyń­ski na­pi­sał spe­cjal­ną pe­ty­cję prze­ciw­ko „pol­skim obo­zom". Ma am­bi­cję, ­by za po­śred­nic­twem In­ter­ne­tu ze­brać pod nią mi­lion gło­sów. Wczo­raj znaj­do­wa­ło się pod nią 305 589 pod­pi­sów. Jed­no­cze­śnie nie­zwy­kle spraw­nie dzia­ła na tym po­lu Kon­gres Po­lo­nii Ame­ry­kań­skiej, któ­re­go człon­ko­wie bom­bar­du­ją li­sta­mi re­dak­cje uży­wa­ją­ce nie­praw­dzi­wych okre­śleń.

– Nasz głos i wpływ na me­dia w USA sta­je się sil­niej­szy. Po­la­cy sta­ją się co­raz pew­niej­si sie­bie i nie da­ją so­bie dmu­chać w ka­szę. Po­ka­zu­je­my, że kon­se­kwent­na wal­ka o praw­dę przy­no­si skut­ki. Co­raz wię­cej ga­zet prze­sta­je pi­sać o „pol­skich obo­zach", co­raz wię­cej lu­dzi zda­je so­bie spra­wę, że to kłam­stwo. Bę­dzie­my wal­czyć, do­pó­ki te okre­śle­nia w ogó­le nie znik­ną – po­wie­dział „Rz" Frank Mi­lew­ski, szef Ko­mi­te­tu Obro­ny Do­bre­go imie­nia Pol­ski i Po­la­ków dzia­ła­ją­ce­go przy Kon­gre­sie USA.

Pre­sja ta jest co­raz sku­tecz­niej­sza i ostat­nio ame­ry­kań­scy Po­la­cy od­nie­śli wiel­ki suk­ces. Naj­waż­niej­sza agen­cja pra­so­wa Sta­nów Zjed­no­czo­nych As­so­cia­ted Press (AP) wpro­wa­dzi­ła w swo­im pod­ręcz­ni­ku pi­sa­nia de­pesz (tzw. sty­le­bo­ok) za­kaz uży­wa­nia wy­ra­że­nia „pol­skie obo­zy kon­cen­tra­cyj­ne". We­dług Sto­ro­żyń­skie­go by­ła to „naj­więk­sza wy­gra­na bi­twa w woj­nie o do­bre imię Pol­ski".

Wcze­śniej prze­ko­nał on do wpro­wa­dze­nia po­dob­nej zmia­ny m. in. sze­fów tak waż­nych dzien­ni­ków, jak „Wall

Stre­et Jo­ur­nal", „New York Ti­mes", „San Fran­ci­sco Chro­nic­le", i por­ta­lu Yahoo! To jed­nak de­cy­zja AP jest naj­waż­niej­sza, bo jej de­pe­sze są prze­dru­ko­wy­wa­ne przez ty­sią­ce ga­zet na ca­łym świe­cie.

Ol­brzy­mi suk­ces Po­la­cy od­nie­śli tak­że w Ka­na­dzie. Gdy pre­sti­żo­wy dzien­nik „Glo­be and Ma­il" opi­sał hi­sto­rię dziew­czyn­ki, któ­ra mia­ła sor­to­wać bu­ty Ży­dów za­bi­tych w ko­mo­rach ga­zo­wych w... „pol­skim obo­zie kon­cen­tra­cyj­nym", tam­tej­si Po­la­cy uzna­li, że prze­bra­ła się mia­ra. W par­la­men­cie z ostry­mi prze­mó­wie­nia­mi w tej spra­wie wy­stą­pi­li dwaj de­pu­to­wa­ni pol­skie­go po­cho­dze­nia.

W efek­cie na mów­ni­cę mu­siał wyjść mi­ni­ster ds. oby­wa­tel­stwa, imi­gra­cji i wie­lo­kul­tu­ro­wo­ści Ja­son Ken­ney. – Ta­kie sfor­mu­ło­wa­nia są ob­raź­li­we dla pa­mię­ci o Po­la­kach, któ­rzy wal­czy­li z na­zi­stow­ską oku­pa­cją i któ­rzy zo­sta­li uzna­ni za Spra­wie­dli­wych wśród Na­ro­dów Świa­ta. W tej spra­wie nie mo­że być żad­nych wąt­pli­wo­ści. Rząd Ka­na­dy wzy­wa wszyst­kich oby­wa­te­li, aby te słusz­ne po­stu­la­ty pol­skiej spo­łecz­no­ści trak­to­wa­li z wraż­li­wo­ścią – po­wie­dział. W ten spo­sób pierw­szy raz spra­wą „pol­skich obo­zów" za­jął się rząd.

Tak gło­śno wo­kół spra­wy „pol­skich obo­zów" jak te­raz – po ga­fie Ba­rac­ka Oba­my – nie by­ło na świe­cie jed­nak jesz­cze ni­gdy.

Wszyst­ko za­czę­ło się w ro­ku 2005. „Rzecz­po­spo­li­ta" opu­bli­ko­wa­ła wów­czas pro­gra­mo­wy tekst „Trze­ba ści­gać au­to­rów tek­stów o «pol­skich obo­zach śmier­ci»„. Wspar­cia udzie­lił nam ów­cze­sny szef dy­plo­ma­cji Adam Rot­feld. Od te­go cza­su dzien­ni­ka­rze na­szej ga­ze­ty i pol­scy dy­plo­ma­ci in­ter­we­nio­wa­li w re­dak­cjach, któ­re uży­ły krzyw­dzą­ce­go Po­la­ków sfor­mu­ło­wa­nia. Żą­da­li prze­pro­sin i spro­sto­wa­nia.

Pozostało 90% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021