Akcja policji ma doprowadzić do zintensyfikowania deportacji imigrantów, którym choć azylu w Szwecji odmówiono, kraju nie opuszczają. Akcję ścigania nielegalnych imigrantów wszczęto już cztery lata temu, we współpracy z Urzędem Migracyjnym i Urzędem Opieki Penitencjarnej. Jednak dopiero działania z ostatnich kilku miesięcy wywołały ostrą falę krytyki. Krytyki, którą usiłował odeprzeć nawet premier Szwecji, Fredrik Reinfeldt. - Nie ponoszę odpowiedzialności za przyznanie co jest właściwe , a co nie - komentował działania służb.
Niektórzy Szwedzi porównywali akcje wyłapywania cudzoziemców do czasów drugiej wojny światowej czy lat 80 w Republice Południowej Afryki.
Prawdziwą burzę wywołał jednak pisarz o tunezyjskich korzeniach, Jonas Hassen Khemiri, który wystosował list otwarty do ministra sprawiedliwości Beatrice Ask. W liście Khemiri przypomniał, że minister popierająca pościg za nielegalnymi imigrantami, znana jest z innych kontrowersyjnych pomysłów. Wcześniej proponowała na przykład, by wszyscy klienci korzystający z usług prostytutek otrzymywali pocztą fioletowe, wyróżniające się kolorem koperty, świadczące o kupnie seksu.
Khemiri występuje z propozycją, aby minister zamieniła się z nim na jeden dzień kolorem skóry i doświadczeniami. Jak pisze, ze względu na swój wygląd imigranta był on już wielokrotnie narażony na nieuzasadnione kontrole ze strony policji. Khemiri stwierdza, że już jako 12 latek będąc w sklepie muzycznym musiał się wytężać by swym zachowaniem i językiem ciała udowodnić, że wyciągając rękę po CD, nie zamierza jej ukraść.
Pisarz zareagował na wypowiedzi minister sprawiedliwości , która zapytana czy „nie czuje niepokoju, że mieszkańcy kraju twierdzą, iż zostali zatrzymani przez policję, by pokazali paszport jedynie z powodu swego wyglądu (ciemnych, nie blond, czarnych włosów)" odpowiedziała - Przeżycie tego, że ktoś nas prosi o pokazanie dowodu tożsamości może być bardzo indywidualne.