Nawalny przebadany przez niemieckich lekarzy, pozostaje w Omsku

Znajdujący się w stanie śpiączki rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny został przebadany przez niemieckich lekarzy. Według nich, pacjent jest w stanie umożliwiającym przetransportowanie go na leczenie do Berlina - twierdzi niemiecka organizacja odpowiedzialna za wylot medyków do Rosji. Innego zdania są lekarze ze szpitala w Omsku, w którym przebywa Nawalny.

Aktualizacja: 21.08.2020 17:43 Publikacja: 21.08.2020 16:40

Rzeczniczka Aleksieja Nawalnego twierdzi, że został on otruty (fotografia z 2019 r.)

Rzeczniczka Aleksieja Nawalnego twierdzi, że został on otruty (fotografia z 2019 r.)

Foto: AFP

zew

W czwartek Aleksiej Nawalny został zabrany do szpitala po tym, jak poczuł się gorzej na pokładzie samolotu. Maszyna awaryjnie lądowała w Omsku. Rzeczniczka rosyjskiego opozycjonisty Kira Jarmysz informowała, że Nawalny mógł zatruć się z powodu dosypania mu czegoś do herbaty. Jak dodała, herbata była jedynym, co wypił rano.

Nawalny trafił na oddział intensywnej terapii i został podłączony do respiratora, znajduje się w stanie śpiączki.

Jeden ze współpracowników Nawalnego, Iwan Żdanow, poinformował powołując się na jednego z policjantów obecnych w szpitalu, że w organizmie opozycjonisty znaleziono groźną substancję, która miała być niebezpieczna nie tylko dla samego nawalnego, ale i dla otoczenia.

Rosyjscy lekarze zaprzeczyli doniesieniom o wykryciu trucizny.

W piątek do Nawalnego zostali dopuszczeni niemieccy lekarze, którzy przylecieli do Omska karetką lotniczą i są gotowi zabrać Nawalnego na leczenie do Berlina. Jak przekazała niemiecka organizacja pozarządowa, zdaniem niemieckich lekarzy stan polityka oraz wyposażenie samolotu pozwalają na bezpieczny transport pacjenta do Niemiec. Opinię lekarzy przytoczyła także Kira Jarmysz.

Rodzina i współpracownicy Nawalnego informowali, że uniemożliwiono im spotkanie z niemieckimi lekarzami po tym, jak zakończyli oni badanie pacjenta.

Wcześniej lekarze ze szpitala w Omsku stwierdzili, że stan Nawalnego nie pozwala, by opozycjonista został przewieziony do innej placówki. Według ich wstępnej diagnozy, u Nawalnego doszło do zaburzeń metabolizmu, co mogło być skutkiem gwałtownego spadku poziomu cukru we krwi.

Zdaniem bliskiego współpracownika Nawalnego, Leonida Wołkowa, celem decyzji rosyjskich lekarzy o zatrzymaniu pacjenta w Omsku była chęć uniemożliwienia światu poznania prawdy o sprawie. - Co sprawiło, że ten młody i wysportowany mężczyzna znalazł się o krok od śmierci i musiał być wprowadzony w stan śpiączki? Wciąż nie jest jasne - mówił Wołkow na piątkowej konferencji prasowej w Berlinie.

Aleksiej Nawalny to jeden z najbardziej znanych krytyków prezydenta Władimira Putina. W czerwcu określił on zaproponowane przez Putina zmiany w konstytucji Rosji, dzięki którym przywódca może sprawować władzę przez kolejne dwie kadencje, mianem "zamachu stanu" i "naruszeniem konstytucji".

W czwartek Aleksiej Nawalny został zabrany do szpitala po tym, jak poczuł się gorzej na pokładzie samolotu. Maszyna awaryjnie lądowała w Omsku. Rzeczniczka rosyjskiego opozycjonisty Kira Jarmysz informowała, że Nawalny mógł zatruć się z powodu dosypania mu czegoś do herbaty. Jak dodała, herbata była jedynym, co wypił rano.

Nawalny trafił na oddział intensywnej terapii i został podłączony do respiratora, znajduje się w stanie śpiączki.

Pozostało 80% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019