„Stosowanie masek będzie obowiązkowe od szóstego roku życia, nawet jeśli utrzymany zostanie dystans społeczny” - powiedziała minister edukacji Isabel Celaa na konferencji prasowej, przed ponownym otwarciem szkół.
Władze siedemnastu hiszpańskich regionów, odpowiedzialne za opiekę zdrowotną i edukację, w ostatnich dniach ogłosiły bardzo różnorakie przepisy w tym względzie, co doprowadziło do krytyki rządu, oskarżanego o brak koordynacji tak ważnego wydarzenia, jak ponowne otwarcie szkół po kilku miesiącach przerwy. Pod wzmożonym ostrzałem znalazła się Kantabria, która zdecydowała, że maski będą obowiązkowe u wszystkich dzieci już od trzeciego roku życia.
- Oprócz noszenia masek, uczniowie będą musieli również zachowywać dystans społeczny 1,5 metra od siebie - powiedziała Celaa. Wyjątkiem będą małe dzieci, ale tylko pod warunkiem, że nie będą zmieniać pomieszczeń i będą przebywać cały czas z tymi samymi kolegami i koleżankami. Inne środki to wymaganie od dzieci mycia rąk co najmniej pięć razy dziennie, regularne wietrzenie klas i mierzenie temperatury uczniom.
Przeczytaj także: Dariusz Piontkowski, minister edukacji: W szkołach nie będzie obowiązku zasłaniania nosa i ust
Cel to pożegnanie nauczania online i powrót do normalnych klas, bez wzrostu przypadków zakażeń. Hiszpańskie szkoły zostały zamknięte w połowie marca, kiedy wprowadzono ostre, trzymiesięczne ograniczenia.