Reklama

Sławni pisarze: Turcjo, doceń wolność słowa

Kilkudziesięciu znanych literatów, w tym troje noblistów, wyraziło głęboki niepokój stanem wolności słowa w Turcji. Opublikowali dziś list, w którym wypominają restrykcyjne prawo i prześladowania pisarzy i dziennikarzy.

Aktualizacja: 28.03.2014 13:32 Publikacja: 28.03.2014 13:10

Jeden z najbardziej znanych sygnatariuszy, autor "Szatańskich Wersetów" Salman Rushdie (na zdjęciu:

Jeden z najbardziej znanych sygnatariuszy, autor "Szatańskich Wersetów" Salman Rushdie (na zdjęciu: z partnerką - amerykańską projektantką Melissą Brody)

Foto: AFP

List ukazał się na stronie prestiżowej organizacji pisarzy PEN International. Podpisało go troje noblistów - Turek Orhan Pamuk, Austriaczka Elfride Jelinek i Niemiec Günter Grass, a także m.in. Brytyjczycy Salman Rushdie i Zadie Smith, Rosjanin Borys Akunin, Białorusinka Swietłana Aleksijewicz, pisarze tureccy i z innych krajów muzułmańskich. Z Polaków Adam Zagajewski i Olga Tokarczuk.

Pisarze przypomnieli, że Turcja jest dopiero na 154 miejscu (wśród 180 sklasyfikowanych państw) na światowej liście wolności wypowiedzi World Press Freedom Index. Pisarzy i publicystów prześladuje się tam, wykorzystując do tego m.in. arytkuły drakońskiego prawa antyterrorystycznego czy artykuły kodeksu karnego dotyczące zniesławienia, obrazy państwa, tureckości czy uczuć religijnych.

Na dodatek władze wprowadziły niedawno ograniczenia w dostępie do Internetu. - Turcja powinna być dumna, że ma 36 milionów użytkowników Internetu, najmłodszych w Europie - napisali zaniepokojeni pisarze.

Podkreślili, że Turcja jest też krajem, gdzie razem występują zachodnie wartości demokratyczne, świeckość i kultura muzułmańska. Wezwali władze, by nie odwracały się od demokracji i związanej z nią wolności słowa.

List ukazał się dwa dni przed ważnymi dla przyszłości Turcji wyborami

Reklama
Reklama

lokalnymi, uważanymi za test dla rządzącego od jedenastu lat premiera Recepa Erdogana i jego umiarkowanie islamistycznej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP). W czasie kampanii wyborczej, gorącej z powodu skandalu korupcyjnego w rządzie, Erdogan zabrał się za szerzące jego plotki i obcą propagandę serwisy i portale społecznościowe. Wyłączał w ostatnich dniach przed wyborami najpierw Twittera, potem YouTube.

List ukazał się na stronie prestiżowej organizacji pisarzy PEN International. Podpisało go troje noblistów - Turek Orhan Pamuk, Austriaczka Elfride Jelinek i Niemiec Günter Grass, a także m.in. Brytyjczycy Salman Rushdie i Zadie Smith, Rosjanin Borys Akunin, Białorusinka Swietłana Aleksijewicz, pisarze tureccy i z innych krajów muzułmańskich. Z Polaków Adam Zagajewski i Olga Tokarczuk.

Pisarze przypomnieli, że Turcja jest dopiero na 154 miejscu (wśród 180 sklasyfikowanych państw) na światowej liście wolności wypowiedzi World Press Freedom Index. Pisarzy i publicystów prześladuje się tam, wykorzystując do tego m.in. arytkuły drakońskiego prawa antyterrorystycznego czy artykuły kodeksu karnego dotyczące zniesławienia, obrazy państwa, tureckości czy uczuć religijnych.

Reklama
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1242
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1241
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1240
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1239
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1238
Reklama
Reklama