Ukraina: separatyści i patrioci

1 maja w Charkowie ?i Doniecku manifestowali rosyjscy separatyści. SBU pozbawiła ich demonstracje przywódców, dokonując serii aresztowań.

Publikacja: 01.05.2014 22:09

Ukraina: separatyści i patrioci

Foto: AFP

„Charków, Moskwa, Mińsk, Astana" – skandowano w czasie charkowskiego pochodu. Ale w przeddzień ukraińska służba bezpieczeństwa złapała tamtejszych dwóch prorosyjskich liderów. Oskarżono ich o „koordynowanie działań z zagranicą". Nocą aresztowano również ludzi szykujących ataki na gmachy urzędów w Melitopolu (nad Morzem Azowskim). Dotychczas nie odnotowywano tam prorosyjskich manifestacji.

W samym Kijowie SBU złapała attaché wojskowego rosyjskiej ambasady Kiriłła Koluczkina. Według oficjalnych informacji złapano go nocą 30 kwietnia „w czasie [prowadzenia przez niego] agenturalnej akcji". Dyplomata ma nakaz opuszczania Ukrainy, o samej akcji nic więcej nie wiadomo.

Poza Koluczkinem został zidentyfikowany kolejny rosyjski oficer. Przedstawiający się jako Igor Striełkow dowodzi separatystami w centrum ich ruchu, w Słowiańsku. SBU twierdzi, że to oficer rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU Igor Grinkin.

Na wschodzie Ukrainy, w obwodzie donieckim, formacje separatystów nadal utrzymują 16 budynków (siedziby miejscowych władz, komisariaty milicji, filie SBU i ostatnio zajętą prokuraturę w Doniecku) w kilkunastu miejscowościach. W sąsiednim ługańskim zajmują kilka, ale przed 1 maja dokonali rajdów na dwie kolejne miejscowości. W Kijowie narasta zdenerwowanie, ponieważ bojówkarze cały czas dokonują porwań działaczy politycznych i członków komisji wyborczych wyznaczonych na wybory prezydenckie 25 maja.

Władze w Kijowie publicznie już oskarżają miejscową milicję o zdradę. Prawdą jest, że w obu obwodach milicja nie przeszkadzała dotychczas separatystom.

Być może z powodu milicyjnej bierności w obwodzie donieckim pojawiła się „trzecia siła". Nocą przed 1 maja grupa nieznanych osób napadła na posterunek separatystów koło Krasnoarmiejska i go rozgromiła. MSW ze zdziwieniem poinformowało, że dokonali tego „patriotycznie nastawieni obywatele".

Wbrew wcześniejszej zapowiedzi rosyjskiego ministra obrony Siergieja Szojgu rosyjska armia stacjonująca na granicy z Ukrainą nie wycofuje się do koszar. Nie zważając na to, Międzynarodowy Fundusz Walutowy postanowił udzielić Kijowowi ogromnej pomocy finansowej, to jest ponad 17 mld dolarów.

IMF postawił warunki: utrzymanie płynnego kursu hrywny, stabilizacja systemu bankowego, znaczne podniesienie jakości zarządzania krajem i jego gospodarką. Ukraina od razu dostanie 3,2 mld dolarów, ale kolejne transze będą uzależnione od decyzji misji monitoringowych kontrolujących również politykę energetyczną i budżetową kraju.

„Charków, Moskwa, Mińsk, Astana" – skandowano w czasie charkowskiego pochodu. Ale w przeddzień ukraińska służba bezpieczeństwa złapała tamtejszych dwóch prorosyjskich liderów. Oskarżono ich o „koordynowanie działań z zagranicą". Nocą aresztowano również ludzi szykujących ataki na gmachy urzędów w Melitopolu (nad Morzem Azowskim). Dotychczas nie odnotowywano tam prorosyjskich manifestacji.

W samym Kijowie SBU złapała attaché wojskowego rosyjskiej ambasady Kiriłła Koluczkina. Według oficjalnych informacji złapano go nocą 30 kwietnia „w czasie [prowadzenia przez niego] agenturalnej akcji". Dyplomata ma nakaz opuszczania Ukrainy, o samej akcji nic więcej nie wiadomo.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Świąteczne prezenty, które doceniają pracowników – i które pracownicy docenią
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017