Unia rozszerza sankcje. Rosjanie się nie przejmują

Dzień po separatystycznych referendach na Ukrainie? UE wprowadziła nowe sankcje przeciw Moskwie. Tymczasem coraz więcej Rosjan nie boi się powrotu żelaznej kurtyny.

Publikacja: 12.05.2014 19:49

Unia rozszerza sankcje. Rosjanie się nie przejmują

Foto: AFP

Ministrowie spraw zagranicznych Unii rozszerzyli listę osób, którym zabroniono wjazdu do Europy i których aktywa – jeśli posiadają takie w europejskich bankach – zostaną zamrożone. Na nowej liście jest tylko 13 nazwisk i dwie firmy. Według niepotwierdzonych informacji sankcjami został objęty Władimir Kożwyn, doradca prezydenta Rosji ds. współpracy wojskowo-technicznej.

– Zerowa wiarygodność w oczach świata – powiedział o wschodnioukraińskich głosowaniach brytyjski minister spraw zagranicznych William Hague. – Nie spełniały jakichkolwiek kryteriów, zresztą ich organizatorzy nawet się o to nie starali. Kreml z kolei „przyjął z szacunkiem" ich wyniki. Zagraniczni obserwatorzy od razu zwrócili uwagę, że takie sformułowanie nie oznacza oficjalnego uznania ich wyników.

Łącznie na wszystkich listach z sankcjami (przyjmowanych w czterech turach 17 i 21 marca, 29 kwietnia oraz obecnie) znajdują się 63 nazwiska. Wśród nich m.in. dwaj wicepremierowie Rosji, Dmitrij Rogozin i Dmitrij Kozak, rosyjscy politycy z Krymu i zajmujący się Krymem szef sztabu generalnego rosyjskiej armii i szef słynnego wywiadu wojskowego GRU, dwaj doradcy prezydenta.

Jednak najnowsze sankcje gospodarcze objęły tylko dwie firmy z Krymu, mimo że wcześniej pojawiały się plotki u uderzeniu w rosyjskich gigantów: Gazprom i Rosnieft. Obie objęte sankcjami firmy miały zostać skonfiskowane ukraińskim włascicielom po ankesji Krymu przez Rosję. Według unijnych dyplomatów szefowie ministerstw dostali w poniedziałek w Brukseli kilka list z nazwiskami i różne warianty sankcji. Jedynie od politycznej woli zależało, który z nich został wybrany.

Wcześniej brytyjski „Daily Telegraph" ujawnił, że unijni analitycy przygotowali tajny raport na temat wpływu sankcji przeciw Rosji na gospodarkę samej Unii. Według nich ostry wariant mógłby o 1 proc. zmniejszyć wzrost gospodarczy Niemiec, a potem i całej Unii. Jeszcze przed głosowaniem Francja zapowiedziała, że dostarczy Rosji zamówione, nowoczesne okręty desantowe Mistral „bez względu na to, co się będzie działo na Ukrainie".

Obecnie przyjęty wariant amerykański „Wall Street Journal" nazwał skromnym. Europejscy ministrowie od razu zastrzegli się, że to nie jest zapowiadany przez nich „trzeci etap" sankcji. Ten podobno cały czas jest w zapasie i może objąć poszczególne sektory rosyjskiej gospodarki, jeśli Rosja „będzie przeszkadzała w przeprowadzeniu ukraińskich wyborów prezydenckich".

Ponieważ kolejne sankcje nie wpływają w żaden sposób na życie Rosjan, a bez przerwy słyszą o nich w mediach, zaczęli się odnosić i do nich, i do Europy z lekceważeniem. Według najnowszych wyników badań ośrodka socjologicznego Lewada Centr liczba osób opowiadających się za utrzymaniem „przyjacielskich stosunków" z Zachodem osiągnęła dziesięcioletnie minimum – 41 proc. Szybki spadek liczby euroentuzjastów nastąpił w ciągu ostatniego miesiąca. Również dziesięcioletnie maksimum osiągnęła liczba osób wybierających „utrzymanie dystansu w stosunku do USA" – 49 proc. Niepokój z powodu izolacji Rosji wykazuje obecnie tylko 1/3 pytanych, a na początku marca było to 56 proc. pytanych. Przy czym „izolacja" oznaczała w badaniu „deficyt importowanych towarów, trudności w wyjeździe do innych krajów". W innym badaniu tylko 1/3 respondentów wyraziła obawę, że sankcje odbiją się na poziomie życia wszystkich Rosjan. Eksperci zwracają uwagę na duży odsetek młodzieży wśród lekceważących wpływ Zachodu na zasobność rosyjskich portfeli.

Europejscy politycy pocieszają się, że mimo narastających nastrojów izolacyjnych kremlowscy politycy nie odrzucają możliwości rozmów o Ukrainie.

Ministrowie spraw zagranicznych Unii rozszerzyli listę osób, którym zabroniono wjazdu do Europy i których aktywa – jeśli posiadają takie w europejskich bankach – zostaną zamrożone. Na nowej liście jest tylko 13 nazwisk i dwie firmy. Według niepotwierdzonych informacji sankcjami został objęty Władimir Kożwyn, doradca prezydenta Rosji ds. współpracy wojskowo-technicznej.

– Zerowa wiarygodność w oczach świata – powiedział o wschodnioukraińskich głosowaniach brytyjski minister spraw zagranicznych William Hague. – Nie spełniały jakichkolwiek kryteriów, zresztą ich organizatorzy nawet się o to nie starali. Kreml z kolei „przyjął z szacunkiem" ich wyniki. Zagraniczni obserwatorzy od razu zwrócili uwagę, że takie sformułowanie nie oznacza oficjalnego uznania ich wyników.

Pozostało 80% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021