Rosyjskie czołgi na Ukrainie

Separatyści wzywają Moskwę, by wreszcie zaczęła „misję pokojową" ?w Doniecku i Ługańsku.

Publikacja: 13.06.2014 02:00

Przed południem mieszkańcy ukraińskiej miejscowości Snieżnoje (ok. 15 km od rosyjskiej granicy) zaczęli alarmować milicję, że w centrum miasteczka – przed siedzibą miejscowego funduszu emerytalnego – stoi czołg bez znaków rozpoznawczych. W sieciach społecznościowych pojawiły się informacje, że mieszkańcy rozmawiali z załogą wozu; czołgiści nawet nie ukrywali, że są z Rosji.

Po południu ukraiński minister spraw wewnętrznych Arsen Awakow poinformował, że w nocy trzy rosyjskie czołgi wjechały na obszar Ukrainy.

– To jest sytuacja absolutnie niedopuszczalna – ostrzegł kilka godzin później w „twardej" rozmowie telefonicznej z Władimirem Putinem Petro Poroszenko. Ale jednocześnie poinformował swojego rozmówcę, w jaki sposób zamierza przywrócić spokój w rejonie Donbasu.

Relacjonując w nocy z czwartku na piątek rozmowę, rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow nazwał Poroszenkę prezydentem Ukrainy. Dla Kijowa to ważny sygnał, że Moskwa jest gotowa formalnie uznać ukraińskiego przywódcę.

Jeden z czołgów miał zostać w Snieżnym, dwie maszyny ruszyły dalej, ale natknęły się na ukraińskie oddziały. W czasie starcia jeden z czołgów miał zostać rozbity.

Szef grupy Informacyjny Opór Dmytro Tymczuk podejrzewa, że w Snieżnym mogą znajdować się również wozy pancerne, które rosyjska armia zarekwirowała w ukraińskich koszarach na Krymie. Teraz miały przyjechać na Ukrainę przez rosyjski Rostów, by udawać broń zdobytą przez separatystów na Ukraińcach.

Jak informował „Rz" 10 czerwca doradca szefa ukraińskiej straży granicznej Siergiej Astachow, straż musiała zamknąć osiem punktów kontroli granicznej, a separatyści z Ługańska praktycznie opanowali 200-kilometrowy odcinek granicy.

– Mamy informację, że kilka dni temu w rejonie miejscowości Snieżnoje bojownicy Donieckiej Republiki Ludowej zajęli kolejne przejście graniczne – powiedział „Rz" Myrosław Rudenko, członek rządu tej „republiki". – Nie mogę potwierdzić jednak informacji o przybyciu rosyjskich czołgów.

Nikt nie podejmuje się też odpowiedzi na pytanie, czy to już początek rosyjskiej inwazji na Ukrainę czy tylko kolejna prowokacja ze strony Moskwy.

Nim pojawiły się informacje o rosyjskich czołgach, premier Donieckiej Republiki Ludowej Denis Puszylin stwierdził w rozmowie z Radiem Echo Moskwy, że Rosja powinna przysłać „siły pokojowe" do rejonu Donbasu. Podobne wezwanie wysłał już w połowie maja na Kreml, ale od tego czasu rosyjska armia wycofała część swoich sił znad granicy z Ukrainą.

– Dziś mamy wystarczająco dużo dowodów ludobójstwa dokonywanego na mieszkańcach Donbasu przez ukraińską juntę, co daje Rosji wszelkie podstawy do przeprowadzenia misji pokojowej i zrobienia porządku – uzasadnia Rudenko wezwanie swego szefa. – Gdy światowe organizacje nie reagują, Rosja musi brać stery w swoje ręce, jak to zrobiła w Abchazji.

Równolegle z Puszylinem władze sąsiedniej Ługańskiej Republiki Ludowej rozesłały po świecie prośbę o dyplomatyczne uznanie. Pismo miały otrzymać Kreml oraz władze krajów uznawanych za bliskie mu: Abchazja, Osetia Południowa, Naddniestrze oraz Białoruś, Kazachstan, Armenia, Syria, Serbia, Wenezuela, Chiny, Kuba i Nikaragua. Na razie nikt nie odpowiedział.

Rejon, do którego przedostały się rosyjskie czołgi, w większości kontrolowany jest przez kozaków tzw. wielkiego wojska donieckiego atamana Nikołaja Kozicyna. Od połowy maja ataman formuje zbrojne oddziały do walki z Ukraińcami. Obecnie zajmują one miasteczka leżące w pobliżu Snieżnoje i rosyjskiej granicy: Krasnyj Łucz, Antracyt, Lisiczańsk, Swierdłowsk. Rozbili też ukraiński posterunek graniczny. Ukraińska służba bezpieczeństwa podejrzewa, że to właśnie kozacy porwali obserwatorów OBWE. Do tej pory ich nie odnaleziono.

USA powiny dostarczyć broń Ukrainie?

Przed południem mieszkańcy ukraińskiej miejscowości Snieżnoje (ok. 15 km od rosyjskiej granicy) zaczęli alarmować milicję, że w centrum miasteczka – przed siedzibą miejscowego funduszu emerytalnego – stoi czołg bez znaków rozpoznawczych. W sieciach społecznościowych pojawiły się informacje, że mieszkańcy rozmawiali z załogą wozu; czołgiści nawet nie ukrywali, że są z Rosji.

Po południu ukraiński minister spraw wewnętrznych Arsen Awakow poinformował, że w nocy trzy rosyjskie czołgi wjechały na obszar Ukrainy.

Pozostało 86% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022