Hydroponika sposobem na skażenie

Chiny na coraz większą skalę produkują smog. Gdy 1/5 gleby jest skażona, bardziej bezpieczne dla zdrowia staje się uprawianie roślin na własny użytek.

Publikacja: 08.07.2014 11:56

Hydroponika sposobem na skażenie

Foto: AFP

Wiosną ubiegłego roku przez Chiny przetoczyła się fala informacji o skażonej żywności. Badania przeprowadzone w mieście Guangzhou (bardziej znanym u nas jako Kanton) dały znać o tym, że prawie połowa ryżu serwowanego w tamtejszych restauracjach było skażone rakotwórczym kadmem. 44 proc. wszystkich próbek było niebezpieczne dla zdrowia ludzi. W czerwcu tego roku ministerstwo środowiska ujawniło jeszcze bardziej niepokojące dane, według których 19 proc. chińskich terenów uprawnych miałoby być skażonych.

Zatrważające wyniki badań

Rząd prowadził te badania 5 lat. Ich wyniki są przerażające, bo zanieczyszczenie środowiska w Państwie Środka postępuje w coraz większym tempie. Chiński smog dolatuje nie tylko do Korei Południowej i Japonii, ale odnotowują go u siebie także mieszkańcy zachodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych. Co robić w sytuacji, gdy brud staje się jednym z głównych towarów eksportowych drugiej gospodarki świata?

Jeżeli 1/5 gleby jest skażona, to opłaca się przenosić uprawy do domu. Ale jak stworzyć pole w budynku? Z pomocą przychodzi technologia produkcji żywności zwana hydroponiką. To uprawa roślin, która zamiast ziemi korzysta jedynie z wody i odpowiedniego ceramicznego granulatu. Woda wymieszana z preparatami dostarcza substancji odżywczych, a granulat utrzymuje rośliny w pionie. Wystarczy obserwować na umieszczonym w doniczce wskaźniku poziom wody, podlewać zgodnie z instrukcjami i czekać na pierwsze plony. Tym sposobem w domu można wyhodować wszystko. Domowa grządka pozwoli uniknąć pestycydów, kadmu, osiadającego na roślinach smogu i rozmaitej chemii, której na polu użyją sami rolnicy albo która pojawi się w glebie z jakiejś pobliskiej fabryki nie dbającej o ekologię.

Grupa osób chcących hodować rośliny we własnym zakresie rośnie. Firmy wychodzą naprzeciw ich oczekiwaniom i oferują kolejne gadżety ułatwiające bycie rolnikiem we własnym domu. Są specjalne lampy przyspieszające proces fotosyntezy, dla zapracowanych samo nawadniające się doniczki, w których wystarczy dolać wodę tylko raz na tydzień oraz coraz bardziej efektywne odżywki dla roślin. Jeżeli kogoś nie stać na lampę, zawsze może skorzystać z dachu i tam umieścić swoją mini farmę.

Z szafy do kina

Gdy ktoś chce zrobić sobie przerwę od uprawy roślin, może wybrać się do kina. W Chinach trzeci tydzień na ekranach szaleją wielkie roboty spod znaku Transformers. Choć kolejna odsłona ich przygód nie dostaje dobrych recenzji, a w serwisie Rotten Tomatoes społeczność miłośników kina przyznała filmowi jedynie 18 punktów na 100, Chińczykom to nie przeszkadza. Transformersy zarobiły w tym kraju ponad 222 mln dolarów i tym samym przebiła wynik wszech czasów ustanowiony w 2010 roku przez film Avatar.

Te ogromne zyski na chińskim rynku kinowym nie mają zamiaru się zatrzymywać. W stosunku do ostatniego roku już notuje się wzrost o 27 proc. i z filmowych hitów można zarobić już ponad 3,6 mld dolarów. Infrastruktura nie stanowi już żadnego problemu, wielkie roboty debiutowały w czerwcu w 4400 kinach w Chinach, a dla porównania w Stanach Zjednoczonych wprowadzono je do 4233 kin. Chiński widz generuje więcej zysku niż amerykański. Z tym rynkiem trzeba się bardzo liczyć i warto starać się te zyski jeszcze bardziej maksymalizować.

Warto starać się o chiński rynek

By zachęcić Chińczyków jeszcze bardziej do obejrzenia przygód Transformersów, sięgnięto po nietypowy pomysł. Czwórkę aktorów wybrano na podstawie castingu przeprowadzonego w reality show w chińskiej telewizji. Zgłosiło się do niego ponad 70 tys. chętnych, mogli zgłaszać się zarówno zawodowi aktorzy jak i kompletni amatorzy. Program o nazwie „Reality Show Szukające Chińskich Utalentowanych Aktorów do Filmu Transformers 4" emitowała państwowa telewizja CCTV na kanale filmowym CCTV6. Tworzono go we współpracy z producentem filmu, wytwórnią Paramount Pictures oraz Jiaflixem, streamingowym serwisem oferującym filmy online na wzór amerykańskiego konkurenta Netflixa.

Reality show nadawano w kwietniu ubiegłego roku. Było w nim wszystko rodem z tradycyjnych talent show. W panelu jurorów znajdowali się Lorenzo DiBonaventura (producent filmu o robotach), Megan Colligan (szef marketingu wytwórni Paramount), Sid Ganis (były dyrektor Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej, tej od Oskarów) oraz Liang Longfei (wicedyrektor oficjalnej strony filmowego kanału M1905.com). Czwórka zwycięzców dołączyła do dwóch znanych chińskich aktorów: Li Bingbing i Hana Genga obsadzonych w drugoplanowych rolach. Pierwszy raz w historii chińska telewizja współpracowała przy produkcji zachodniego filmu.

Chiński rynek opłaca się Amerykanom. Zyski z ich rodzimych kin kurczą się, w czerwcu o 16 proc. wobec wyników z ostatniego roku. Podczas święta 4 lipca sprzedano rekordowo mało biletów do kin. Do tego czołowa 12 hitów przyniosła w ostatni weekend łącznie o 1/3 mniej zysków niż w analogicznym okresie w 2013 roku. Pozycję filmów podkopał na pewno mundial, na którym piłkarze ze Stanów doszli do 1/8 finału i ostatni mecz grali 1 lipca z Belgami. Chiny szukają dla swoich obywateli nowych rozrywek, dlatego jeżeli ktoś lubi superprodukcje i sadzenie roślin w domu, w Państwie Środka poczuje się jak u siebie.

Wiosną ubiegłego roku przez Chiny przetoczyła się fala informacji o skażonej żywności. Badania przeprowadzone w mieście Guangzhou (bardziej znanym u nas jako Kanton) dały znać o tym, że prawie połowa ryżu serwowanego w tamtejszych restauracjach było skażone rakotwórczym kadmem. 44 proc. wszystkich próbek było niebezpieczne dla zdrowia ludzi. W czerwcu tego roku ministerstwo środowiska ujawniło jeszcze bardziej niepokojące dane, według których 19 proc. chińskich terenów uprawnych miałoby być skażonych.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1178
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1177
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1176
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1175
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1174