Sojusz chce zwalczać ISIL, ale jeszcze nie wie jak

Przywódcy sojuszu północnoatlantyckiego rozważają formy udzielenia pomocy siłom zbrojnym walczącym w Iraku ?z ofensywą islamistów.

Publikacja: 05.09.2014 01:44

Już w swoim przemówieniu w Tallinie Barack Obama oświadczył, że zamiarem USA jest „osłabienie i rozbicie" ugrupowania terrorystycznego Państwo Islamskie (IS), aby „nie stanowiło już zagrożenia".

Wstępem do rozważenia kroków przeciwko islamistom przez szczyt NATO był wspólny artykuł Baracka Obamy i Davida Camerona opublikowany w brytyjskim dzienniku „The Times". W artykule prezydent USA i premier Wielkiej Brytanii obok postulatów wzmocnienia NATO i przeciwstawienia się polityce Rosji wymienili także Państwo Islamskie jako jedno z większych zagrożeń bezpieczeństwa Zachodu.

Jak stwierdził Anders Fogh Rasmussen, sekretarz generalny NATO, nie wpłynął jeszcze oficjalny wniosek rządu w Bagdadzie o udzielenie siłom zbrojnym Iraku pomocy. Jeśli jednak taka prośba nadejdzie, to sojusz jest skłonny ją rozważyć z całą powagą. Rasmussen w bardzo dyplomatycznych słowach mówił o potrzebie rozpatrzenia wszelkich okoliczności, co świadczy o tym, że poszczególni członkowie NATO nie są jednomyślni co do form, które powinna przybrać pomoc dla Bagdadu.

Nawet stosunek do misji szkoleniowych i doradczych nie jest jednoznaczny, bo część państw europejskich niechętnie podchodzi do wznowienia misji szkoleniowej NATO zakończonej w roku 2011. Jeszcze ostrożniejsze jest podejście do ewentualnych natowskich misji bojowych.

Na razie operacje bojowe w Iraku przeprowadza jedynie lotnictwo USA, które w stałej gotowości utrzymuje w irackiej przestrzeni powietrznej trzy, cztery samoloty lub drony. Dzięki amerykańskiemu wsparciu armia iracka i Kurdowie zdołali zatrzymać ekspansję Państwa Islamskiego, a nawet odzyskali kilka miejscowości.

Jedynym państwem NATO, które wydaje się gotowe do wsparcia Amerykanów, jest Wielka Brytania. Brytyjskie samoloty brały do tej pory udział jedynie w operacji dostarczania prześladowanej przez islamistów ludności cywilnej pomocy humanitarnej. Premier Cameron w wywiadzie telewizyjnym w czwartek rano po raz kolejny stwierdził, że istnienie Państwa Islamskiego stanowi zagrożenie już nie tylko dla Bliskiego Wschodu, ale także dla Europy.

Wszystkie deklaracje przywódców państw NATO dotyczą ewentualności rozszerzenia ataków powietrznych (przyłączyć się do nich gotowa byłaby także Australia, choć nie jest ona członkiem sojuszu). Nie ma natomiast chętnych do przeprowadzenia jakiejkolwiek kampanii naziemnej.

Rasmussen z uznaniem mówił o zaangażowaniu lotnictwa amerykańskiego w walkach przeciwko islamistom. Pochwalił także państwa członkowskie sojuszu za wsparcie walczących z islamistami Kurdów dostawami broni i amunicji.

Z uwagi na presję czasu do tej pory poszczególne państwa robiły to na własną rękę, jednak szczyt w Newport powinien przynieść decyzję dotyczącą wspólnych, autoryzowanych i koordynowanych przez NATO dostaw uzbrojenia dla autonomii kurdyjskiej.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019