Reklama
Rozwiń

Putin zwycięzcą na punkty na paryskim ringu

Ze szczytem normandzkim szefów państw i rządów Rosji, Ukrainy, Francji i Niemiec w Paryżu wiązano wysokie oczekiwania. Spotkanie tej czwórki oczekiwań jednak nie spełniło. Bo jeden się wyłamał, pisze Bernd Riegert.

Aktualizacja: 03.10.2015 16:08 Publikacja: 03.10.2015 15:56

Putin zwycięzcą na punkty na paryskim ringu

Foto: Reuters

Paryski szczyt uczestników formatu normandzkiego przyniósł niewiele konkretów, ale jedno unaocznił w sposób wyraźny: W polityce zagranicznej wszystko jest ze sobą powiązane. Nie można rozmawiać o konflikcie na Ukrainie nie petraktując o wojnie w Syrii i o kryzysie uchodźczym w Europie. Za wszystkie sznurki pociąga niewątpliwie rosyjski prezydent Władimir Putin. Na szczycie w Paryżu zaprezentował się francuskiemu prezydentowi Francois Hollande'owi, prezydentowi Ukrainy Petro Poroszenko i niemieckiej kanclerz Angeli Merkel jako sprytny taktyk.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1229
Świat
Podcast „Rzecz o geopolityce”: Polska i Włochy kontra migranci. Naiwna Hiszpania wobec Rosji
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1227
Świat
Czy ustawa Big Beautiful Bill to początek końca politycznego mitu Donalda Trumpa?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1225