W ciągu dwóch dni do rosyjskiej stolicy przyjechali wicekanclerz Niemiec i jednocześnie lider partii socjaldemokratycznej Sigmar Gabriel oraz były prezydent Francji Nicolas Sarkozy. Władimir Putin rozmawiał z politykami, którzy mogą objąć przywództwo w swoich krajach w 2017 roku.
Zarówno w Niemczech, jak i we Francji odbędą się wtedy wybory. Obecni przywódcy obu krajów (prezydent Francois Hollande i kanclerz Angela Merkel) tracą popularność i będą mieli duży problem z wygraniem kolejnej kadencji. Wicekanclerz Gabriel w wywiadzie dla „Sterna" już ogłosił, że zamierza kandydować w najbliższych wyborach. Sarkozy niczego nie musi ogłaszać, jest naturalnym kontrkandydatem urzędującego prezydenta.