Minister Zdrowia Adam Niedzielski zlecił w czwartek kontrolę, mającą ustalić, czy szczepienie osób spoza tzw. grupy zero odbyło się zgodnie ze wskazanymi zasadami. Zareagował w ten sposób na doniesienia o tym, że zaszczepieni w ostatnich dniach zostali m.in. były premier Leszek Miller czy aktorka i reżyserka Krystyna Janda. Oboje nie są lekarzami ani pracownikami służby zdrowia, w przeciwieństwie m.in. do polityków, którzy szczepili się w świetle kamer, np. marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, byłego marszałka Stanisława Karczewskiego czy prezesa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza.
Dowiedz się więcej: Minister zdrowia zleca kontrolę ws. szczepień osób spoza „grupy zero”
Adam Niedzielski dodał, że „jest zdegustowany postępowaniem władz WUM”. Jego zdaniem dokonały one „nadużycia interpretacyjnego organizując ustawione szczepienie dla grupy swoich wybrańców”. „Nie takie standardy powinna promować uczelnia” - napisał na Twitterze.
Dr Paweł Grzesiowski powiedział wieczorem w TVN24, że „z jednej strony przewrotnie bardzo się cieszy, bo produkt, który jest spod lady, jest produktem pożądanym i świadczy to o tym, że jest wartościowy”. - Z jednej strony więc jest mi miło słyszeć, że np. cały zespół jakiegoś teatru, artyści czy osoby znane, próbują się zaszczepić poza kolejnością. To mnie cieszy, bo pokazuje, że jest to towar bardzo pożądany i to się przekłada moim zdaniem też na taki przekaz między wierszami, że szczepienie jest czymś wartościowym i warto się o to starać. Ja mam mnóstwo telefonów codziennie, dokładnie z takimi samymi pytaniami - czy ja już mógłbym jakoś załatwić szczepionkę, czy jakaś szczepionka nie „spadła z TIR-a” - mówił.
- Ja jestem osobą zdyscyplinowaną i nie szukam jakiejś drogi dojścia - zastrzegł ekspert ds. profilaktyki zakażeń. - Chociaż miałem taki moment wahania, ponieważ, nie ukrywam, troszkę za wolno w tej chwili dostarczane są szczepionki i mamy poczucie, że ich jest za mało w stosunku do potrzeb. Wiele szpitali, szczególnie w tej chwili, z okazji tych wolnych dni, przerywa akcję szczepień. Tak to nie powinno wyglądać - ocenił.